Sylwestrowe przesądy kulinarne

  • 3

W wielu krajach o północy nie wystarczy wypicie lampki szampana - by zapewnić sobie szczęście w nowym roku trzeba się bardziej postarać!

         
ocena: 4/5 głosów: 4
Sylwestrowe przesądy kulinarne
fot. Fotolia
Co kraj to obyczaj - wróżby i przesądy obecne są także w Sylwestra i Nowy Rok!

W wielu krajach zjedzenie w Nowy Rok potrawy przypominającej wyglądem (bo chyba nie smakiem...) pieniądz ma zapewnić dostatek przez cały rok. Do produktów zaliczanych jako imitujące pieniądze należą sałata, kapusta czy boćwina.
Na Węgrzech w Nowy Rok warto zjeść zupę fasolową - jej ziarno z racji podobieństwa do monet ma zadbać o pomyślność.

W Hiszpanii gdy wybije północ trzeba zjeść 12 winogron - to zapewni szczęście w dwunastu nadchodzących miesiącach.

Japończycy w swoich wróżbach są bardziej konkretni - by zapewnić sobie płodność radzą jeść ikrę ze śledzi, długie życie zapewniać ma zjedzenie krewetek, a suszone sardynki sprawią, że żniwiarze zbiorą obfite plony.

W Grecji w Nowy Rok na stołach króluje Vasilopitta. Jest to ciasto w którym zapieka się monetę. Szczęście będzie miał ten, komu w udziale przypadnie kawałek z monetą w środku. Warto uważać na zęby...

W Portugalii i na Kubie pomyślność gwarantuje zjedzenie mięsa wieprzowego - dużym powodzeniem cieszy się wówczas pieczone prosię.


Istnieje ciekawa wróźba do wypróbowania w domu (oczywiście jeśli w sylwestrową noc mamy ochotę biegać z jajkami).
Na podłodze stawiamy szklankę z zimną wodą i wkładamy do niej jajko. Ważne, aby zrobić to dokładnie o północy. O 12 w południe w Nowy Rok obserwujemy bąbelki - jeśli jest ich dużo - rok będzie bogaty. Jeśli mało - mogą nas czekać kłopoty finansowe.