Szwedzkie delikatesy

Kuchnia szwedzka to nie tylko śledź i mięsne klopsiki. To wspaniała kulinarna przygoda z najwyższej jakości naturalnymi składnikami i prostymi, lecz bardzo smacznymi potrawami.

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Szwedzkie delikatesy
Co lubią Szwedzi?

Wielu z Was zapewne zna tradycyjnego szwedzkiego, marynowanego w soli, cukrze i koperku łososia gravlax (do kupienia w sklepach Ikea, lecz można go zrobić w domu) podawanego ze słodko-kwaśnym sosem musztardowym. Musztarda z resztą jest również jednym z ulubionych dodatków do dań w kuchni szwedzkiej. Jej smaku jednak nie da się porównać ze znanymi nam europejskimi odmianami. Szwedzi dodają do niej dużo słodyczy i często doprawiają koperkiem, który również jest szeroko stosowany w tutejszej kuchni.

Śledź nie jest dla Polaków niczym egzotycznym, ale śledź kiszony to już inna historia. U naszych sąsiadów przygotowywuje się go na wyjątkowe okazje, gdyż jest uważany za wyjątkowy rarytas. Mleko spożywa się tu chętnie, popijając nim wszystkie posiłki. Dawniej świeże, było dostępne tylko latem, a gdy krowy odkarmiły już cielęta, krowie i owcze mleko służyło do produkcji serów na jesień i zimę. Nawet z długo gotowanej serwatki robi się tu wyborny, słodkawy rodzaj brązowego sera do smarowania o nazwie “mesost”.

Szwedzi do perfekcji opanowali sztukę “niemarnowania” jedzenia. W końcu lato jest tu krótkie, a zima długa i sroga. Dlatego też większość tradycyjnych produktów spożywczych to wyroby suszone, solone, kiszone i konserwowe.

Mieszkańcy Szwecji ze względu na dość ciężkie warunki klimatyczne, nigdy specjalnie nie trudzili się uprawą warzyw. Najbardziej popularnym jest tutaj ziemniak, który obok ryb i borówek jest najczęstszym składnikiem dań obiadowych. Nie znaczy to jednak, że nie ma skąd brać witamin. Doskonałym ich źródłem są jagody, poziomki, borówki, szczaw i malina moroszka, które spożywa się tu zarówno na surowo, jak i w wersji suszonej, konserwowej lub pod postacią dżemów.

Bogactwa naturalne i kawa

Wszechobecne lasy obfitują również w wyjątkowo dorobne grzyby (w Szwecji np. suszy się również kurki, co w Polsce nie jest raczej praktykowane), a nieskończenie długie i rozległe jeziora po brzegi wypełnione są różnorodnymi, nie zatrutymi chemikaliami rybami. Trzeba bowiem pamiętać, że Szwecja to kraj niezwykle ekologiczny, czysty, a przede wszystkim bardzo słabo zaludniony, co czyni ją miejscem gdzie człowiek jest częścią natury, a nie na odwrót.

Podczas pobytu u naszych sąsiadów zza morza na pewno nie ominie Was fika - to nazwa “świętej” przerwy na kawę, obchodzonej tu z wielkim pietyzmem. Wypicie kilku jej filiżanek to w Szwecji dosłownie konieczność, a przy niej spożywa się często słodkie wypieki, jak semla-marcepanowe bułeczki podawane z bitą śmietaną.

Szwedzi nie są raczej mięsożerni, i choć obecnie spożywa się tu dużo wieprzowiny, to jednak ogromną część pokarmów odzwierzęcych stanowią ryby, skorupiaki i ikra tych zwierząt. W szwedzkim menu możecie jednak spotkać również bardziej egzotyczne mięsa jak renifery, łosie, jelenie i króliki.