W dobie kryzysu Włochom najtrudniej zrezygnować z dobrego wina

Włosi są w stanie zrezygnować ze wszystkiego oprócz...dobrego wina.

         
ocena: 3/5 głosów: 1
W dobie kryzysu Włochom najtrudniej zrezygnować z dobrego wina
Jak wynika z najnowszego sondażu Instytutu badania opinii publicznej Ispo, Włosi w dobie panującego kryzysu, stopniowo starają się ograniczyć wydatki. Nie dotyczy to, natomiast, zakupu wina z najwyższej półki. Według jednej trzeciej ankietowanych obywateli Włoch (gdzie 53 procent populacji regularnie pije wino podczas jedzenia), ponoć zrezygnować można ze wszystkiego poza dobrej jakości winem.

Cena butelki dobrego Chianti Barbera czy Brunello mieści się w granicach 20-50 euro, jednak nawet taka kwota nie zastrasza 20 procent mieszkańców. Co więcej, we Włoszech sukcesywnie przybywa młodych ludzi doceniających wino najlepszej jakości. „To piękne”- ocenił wyniki sondażu Leonardo Frescobaldi, którego rodzina zajmuje się wytwarzaniem wina od setek lat.

Ponadto 72 procent włoskich koneserów wina utrzymuje, że odczuwa dumę wybierając przede wszystkim rodzime wino. Włosi wierzą, że w ten właśnie sposób przyczynią się do naprawy gospodarczej państwa. Kto wie, może właśnie dzięki takiemu nastawieniu nadal pozostają na 1 miejscu wśród producentów wina na świecie.