Czy sklepom opłaca się podniesienie cen artykułów od ręki? Okazuje się, że na podwyżki tak naprawdę jeszcze trochę poczekamy.
Podniesienie cen z 1 stycznia 2011 byłoby bardziej kosztowne niż ometkowanie wszystkich artykułów. Dlatego niektóre sklepy zapowiedziały, że z podwyżkami wstrzymają się chociażby do czasu wyprzedania zawartości półek i magazynów.
Sklepy musiały zatroszczyć się o przeprogramowanie kas fiskalnych - nie musiały inwestować w nowe sprzęty.
Jeszcze przez jakiś czas sprzedawcy muszą radzić sobie z "podwójną" stawką VAT - w przypadku zwrotów np. obuwia czy odzieży zakupionych przed końcem roku kalendarzowego obowiązują przecież stare.
Podniesienie cen z 1 stycznia 2011 byłoby bardziej kosztowne niż ometkowanie wszystkich artykułów. Dlatego niektóre sklepy zapowiedziały, że z podwyżkami wstrzymają się chociażby do czasu wyprzedania zawartości półek i magazynów.
Sklepy musiały zatroszczyć się o przeprogramowanie kas fiskalnych - nie musiały inwestować w nowe sprzęty.
Jeszcze przez jakiś czas sprzedawcy muszą radzić sobie z "podwójną" stawką VAT - w przypadku zwrotów np. obuwia czy odzieży zakupionych przed końcem roku kalendarzowego obowiązują przecież stare.