Nie wiem jak u was ale u mnie latem lubimy zmiksowane truskawki ze śmietaną i makaronem. Zimą bardzo nam tego brakuje. Dlatego kupuję więcej truskawek. Oczyszczam je, miksuję, dzielę na porcje w woreczkach albo wiaderkach po duzych twarogach czy innych i zamrażam. A gdy najdzie nas smak na to danie, wystarczy wyciągnąć porcję rozmrozić, wsypać cukier, wlać śmietanę lub mleko i gotowe.