W cyklu Bloger Tygodnia doceniamy kulinarnych blogerów - mniej i bardziej znanych. Jeżeli chcielibyście znaleźć się w rubryce piszcie na redakcyjną skrzynkę - redakcja.ludzie.gotujmy.pl.
Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Cris, autorka bloga Zakamarki mojej kuchni, który możecie odwiedzić pod adresem znotatnikakrychy.blogspot.it
Gotuję i bloguję bo...
Lubię smacznie zjeść i wiedzieć, co znajduje się na moim talerzu, a więc gotuję. Sprawia mi to jednocześnie wielką przyjemność. Lubię przebywać w kuchni, tutaj rozluźniam się, zapominam w niej o codziennej rzeczywistości, o tęsknocie za rodziną i tutaj czuje się jak ryba w wodzie. Kuchnia to moje królestwo. Gotowanie ma jednak sens wówczas, gdy mamy dla kogo gotować. Oczekujemy miłego słowa: dziękuję, było pysznie, poproszę o dokładkę…..
Od prawie dziesięciu lat przez osiem miesięcy w roku prowadzę kuchnię” singla”. Gotowanie dla siebie nie daje wystarczającej satysfakcji, jest zaspokajaniem naturalnych potrzeb i w pewnym momencie staje się monotonne i nudne. Posiłki odgrzewane, półprodukty, mrożonki, pobliska pizzeria, wyjadanie z patelni , a na skutki nie trzeba długo czekać….
To blog wprowadził ponownie do mojej kuchni harmonię i porządek , dzięki niemu znów zatętniła życiem i kolorami. W pierwszej wersji blog był dla mnie osobistym kącikiem, takim azylem, do którego lubiłam zaglądać i troszkę popracować. Do prowadzenia bloga potrzebny jest jednak wciąż nowy materiał ,a więc trzeba gotować, pisać, robić fotki i nie ma czasu na nudę. Z czasem jednak zaczęłam wychodzić ze swojego zacisza i odważniej nawiązywać kontakty, bo chyba na tym polega blogowanie i... już mam dla kogo gotować! A moim wiernym czytelnikiem jest córka, która z trudem stawia samodzielne kroki w swojej kuchni i potrzebuje porad mamy tak jak każda z nas.
Najbardziej niedoceniony kuchenny gadżet
W mojej kuchni doceniam każdy podstawowy przedmiot, który usprawnia mi pracę i wykonanie podstawowych czynności. Lubię różne kuchenne gadżety i wciąż dokupuję nowe, choć nie wiem czy go docenię w najbliższej przyszłości, czy też będzie to kolejna ozdoba i siedlisko kurzu. Brakuje mi bardzo mojego starego super–robota (nie może ze mną podróżować), któryzagniata ciasto, robi lody, surówki, gotuje i miksuje pyszne kremowe zupki. W tej chwili bardzo go doceniam ,a chlebek wyrabiam rękami...
Skąd czerpiesz kulinarne pomysły?
Moja kulinarna przygoda trwa już wiele lat. Uwielbiam kolekcjonować przepisy kulinarne. Zdążyłam przez latazgromadzić ogromne ilości książek, kolorowych czasopism, a segregatory z wycinkami pękają w szwach. Jest tego tyle, że z pewnością nie zdążę nawet przeglądnąć, a co dopiero je wszystkie przygotować!
Moja walizka znowu w połowie wypełniona jest książkami i magazynami kulinarnymi i tak jest zawsze. Przez ostatnie lata dużo korzystam z Internetu, który jest ogromną skarbnicą wiedzy i pomysłów kulinarnych. Mimo że gotuję od dawna wciąż się uczę i poznaję nowe produkty, smaki, połączenia składników o których nie miałam pojęcia.
Myślę jednak, że na co dzień najlepsze pomysły czerpie się z dobrze zaopatrzonej lodówki i szafek kuchennych ,a wystarczy odrobina wyobraźni, fantazji i teoretycznej wiedzy!
Określ w jednym zdaniu swój styl gotowania
Tradycyjna, silnie zakorzeniona, kuchnia polska z elementami klasycznej i współczesnej kuchni włoskiej, gdzie przewodnią zasadą jest: prosto, smacznie, zdrowo i kolorowo!
Wymień swoje największe kulinarne sukcesy i porażki
Największym sukcesem jest dla mnie opanowanie umiejętności pieczenia domowego chleba z wykorzystaniem dwóch składników: mąki i wody. Od ponad dwóch lat nie kupuję pieczywa!
Sukcesem jest dla mnie częste pojawianie się moich przepisów na stronie Gotujmy w rubryce „Dania dnia” - to cieszy i motywuje.
Porażki w kuchni zdarzają się często, najczęściej jednak przy nowych, eksperymentalnych potrawach, alenie zrażają, a wręcz przeciwnie motywują, mobilizują i uczą.
Kulinarny idol
Nie mam, choć podziwiam wielu mistrzów gotowania za ich profesjonalizm, kreatywność i wiedzę. Kilkanaście lat temu, nocną porą uwielbiałam oglądać telewizyjny program Macieja Kuronia. Dziś z przyjemnością i sentymentem przeglądam Jego książki z przepisami.
Czego nigdy nie weźmiesz do ust?
Żaby, ślimaka, robaka i wszystkiego, co się rusza i na mnie patrzy.
Gdybym była potrawą byłabym...
Na co dzień jestem taką zwyczajną, prostą muffinkową babeczką, ale marzy mi się by zamienić się od czasu do czasu w taką niezwykłą babkę cupcake!
Co lubisz robić, jak już nie gotujesz?
To zależy od pory roku. W tej chwili największą przyjemność sprawiają mi przejażdżki rowerowe: bez celu, przed siebie, gdzie oczy poniosą… Za miesiąc wyjeżdżam do kraju, ale może zdążę jeszcze zaliczyć morską kąpiel i wygrzać się w gorącym piasku, co uwielbiam! Pogoda w tym roku jednak nie rozpieszcza nawet na południu Europy, gdzie mieszkam.
Którą ze swoich potraw chcesz polecić tym, którzy pierwszy raz odwiedzają Twojego bloga?
Lubię przyrządzać potrawy, których nigdy wcześniej nie robiłam. Efekty często zaskakują... Zapraszam do klimatów śródziemnomorskich na pyszną zapiekankę przygotowaną z warzyw charakterystycznych dla tego regionu i chlebka Carasau pochodzącego z Sardynii.
Wiem, że chleba takiego w naszym kraju nie kupi się, ale można go upiec lub zastąpić w daniu zwykłymi płatami lasagne.
Zapiekanka z chleba carasau i ratatouille
Składniki: (foremka 26-12 cm)
-150 g chleba carasau
-1 czerwona cebula
-1 papryka żółta
-1 papryka czerwona
-1 bakłażan
-1 cukinie
-niewielka łodyga selera naciowego
-ok.5 łyżek oliwy z oliwek
-ok.150 g sosu beszamelowego
-ok. 150 g sera fontina / może być mozzarella lub inny do zapiekania/
-2 łyżki startego parmezanu
-2 łyżki startego pecorino
-1 łyżeczka suszonych ziół/ oregano ,bazylia, tymianek/
-szczypta ostrej papryki
-szczypta słodkiej papryki
-sól i pieprz do smaku
-ok.1,5 litra bulionu warzywnego
-świeże listki oregano lub tymianku do dekoracji
Wykonanie:
-Warzywa dokładnie umyć. Z papryki usunąć gniazdka nasienne, z selera usunąć włókna. Cebulę obrać. Wszystkie warzywa pokroić w drobną kostkę.
-Na głębokiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy , wrzucić pokrojoną cebulę i dusić 2 minuty.
-Dodawać stopniowo pozostałe warzywa i mieszając smażyć na wolnym ogniu następne 2-3 minuty.
-Posolić, oprószyć pieprzem, przykryć pokrywką i na wolnym ogniu dusić ok 6 minut od czasu do czasu mieszając .Warzywa powinny być miękkie, ale wciąż jędrne.
-Pod koniec dodać przyprawy, wymieszać i zdjąć z ognia. Pozostawić do przestudzenia.
-Podgrzać lekko bulion i przelać do płaskiego naczynia/ u mnie blaszka/, dodać łyżkę oliwy.
-W przygotowanym bulionie zanurzać kolejno przez kilka sekund delikatne, cieniutkie arkusze chlebka /nie moczyć zbyt długo/.
-Przełożyć na ściereczkę ,lekko nasmarować oliwą i nożyczkami przyciąć odpowiednie prostokąty . Chlebek może się połamać ,a kawałki nawet jeśli nieregularne powinny w sumie wypełniać odpowiednio prostokątną foremkę / mogą zachodzić na siebie/.
-Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować delikatnie oliwą.
-Na dno wyłożyć warstwę chlebka.
-Następnie rozłożyć warstwę warzyw / odłożyć 3-4 łyżki do wykończenia zapiekanki / , polać delikatnie sosem /należy go odpowiednio podzielić na kilka części/, posypać rozdrobnionym serem /fontina lub mozzarella/ startym parmezanem i pecorino /.Odłożyć 2 łyżki do posypania wierzchu.
-Przykryć kolejną warstwą chlebka.
-Powtarzać czynność do wykończenia składników.
-Ilość warstw nie ma większego znaczenia, ale na wierzchu powinien znajdować się chlebek, który należy delikatnie, choć mocno docisnąć i posmarować oliwą.
- Przygotowaną zapiekankę owinąć folią i wstawić do lodówki na ok. 12 godzin.
-Po upływie tego czasu zawartość foremki wyłożyć na półmisek żaroodporny /odwrócić foremkę do góry dnem/.
-Na wierzchu ułożyć odłożone warzywa, posypać serem i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 st. C na ok. 20-25 min. i zapiec.
Buon Appetito!
Więcej przepisów Cris znajdziecie na jej blogu i na jej profilu na gotujmy >>>
2milutka
cris
rozmarzona.marzena
cris
zewa
cris
jaNina
Tak trzymaj! Czekam na coś dla zdrowia.... :) gdyż do tego zagadnienia przywiązuję dużą uwagę.
cris
Moje fotki są bardzo amatorskie, nie mam pojęcia ,ani wiedzy o fotografowaniu.....robię to spontanicznie , na kiepskim sprzęcie ,dla siebie, świetnie sie bawię i nie boję się krytyki. Dzięki za odwiedziny!
edytaha
Życzę Ci zawsze dobrze zaopatrzonych szafek kuchennych i wielu nowych pomysłów na pyszności, które nam tutaj serwujesz :)
cris
Mój blog jest otwarty dla wszystkich o każdej porze.....
cris
Jeśli mogę jeszcze dodać, to mając na myśli dobrze zaopatrzoną lodówkę i szafki, miałam na myśli "bogacwo" i róznorodność podstawowych składników, szuflady wypełnione przyprawami , a do tego koniecznie mały ogródek na balkonie . Lubię mieć małe zapasy / wszystkiego po trochę /, nawet jeśli do potrawy wykorzystam dwa składniki.....bo nie lubię gotować "czegoś z niczego".Tak to już ze mną jest........
edytaha
Tak właśnie myślałam :) Ja mam szafki wypełnione po brzegi przeróżnymi trwałymi produktami, córka się ze mnie śmieje, że jeśli wymieni jakiś produkt, to na pewno go z nich wyciągnę :D
cris
zbysiowa
cris
Zapraszam....
monikaT83
Znam to uczucie tęsknoty za bliskimi,przez lata moja Mama była na obczyźnie i strasznie za nią tęskniłam-ale wtedy internet nie był tak powszechny więc wiedzę kulinarną otrzymywałam od niej telefonicznie lub w listach i oczywiście gdy wracała do domu i gotowała dania które jadła na obczyźnie...
cris
cris
Ja mam to szczęście,że moge kontaktować się z moja córką na bieżąco, udzielać porad, wysłuchać i trochę douczyć. Ale jeszcze parę lat temu było ciężko!