1 kwietnia czyli Dzień Głupca albo... ryby!

Prima aprilis to nie tylko dzień oszukiwania - zawsze warto zdobyć się na bardziej wysublimowane żarty...

         
ocena: 4/5 głosów: 2
1 kwietnia czyli Dzień Głupca albo... ryby!
W Wielkiej Brytanii prima aprilis to święto głupców - a głupota jest wtedy w cenie.

We Francji nazwa tego dnia tłumaczy się dokładnie "kwietniowa ryba", a 1 kwietnia jest dniem robienia sobie dowcipów. Francuska tradycja żartów wzięła się prawdopodobnie ze zmian w kalendarzu - początek roku z 1 kwietnia zmieniono na 1 stycznia, jednak zanim wszyscy Francuzi się do tego przyzwyczaili... trochę się działo.
A z mniej oczywistych żartów na precach przyklejali sobie... zdechłe ryby.

Jeśli chcemy zrobić kulinarnego psikusa czasem podsuwa się pomysły na gulasz bez mięsa - co ma być zaskoczeniem, oryginalne potrawy przyrządzone w dziwaczny sposób. To wszystko jednak mało wyszukane i bardzo subtelne żarty. Zupełnie tak, jakby ktoś miał się obrazić za podanie mu posolonej herbaty...
1 kwietnia obrażanie się za dowcipy nikomu, nawet największemu ponurakowi nie przystoi.

Skorzystaj więc z tego przywileju i zdobądź się na bardziej wyszukane żarty. Zawsze możesz posłodzić zupę, do deseru dodać pieprzu, czy chociażby posolić kawę.

W lodówce zamiast surowych jaj ułóż ugotowane - przy wybijaniu domownicy zapewne się zdziwią.

W puszce z płatkami owsianymi przypadkiem mogą znaleźć się trociny, a w słoiczku z kawą coś co będzie ją dobrze udawać...

To, co schowasz w kanapce podpowie Ci już własna wyobraźnia.