Na stołecznym rynku gastronomicznym 10-letni staż to rzadkość - średni czas życia restauracji to zaledwie dwa lata. Wieloletnie doświadczenie i ponad 1.000.000 klientów na koncie Folk Gospody pozwoliło na stworzenie rankingu polskich dań, które cieszą się największą popularnością. Z okazji okrągłych urodzin od maja do końca lipca w restauracji będzie można spróbować 10 bestsellerów - potraw, które najchętniej zamawiali zarówno polscy, jak i zagraniczni goście - bardzo licznie odwiedzający ten klimatyczny lokal na warszawskiej Woli.
Wśród największych hitów znalazły się m.in. pieczona golonka, tatar z polędwicy wołowej i schab z dzika, tuż za nimi kaczka z pieca, sum mazurski, placek zbójnicki i zupa z leśnych grzybów, a następnie takie klasyki jak polędwica z rusztu, żurek na zakwasie, pierogi i schabowy z mizerią. Wśród deserów najwięcej zwolenników zyskały sernik z białą czekoladą i tradycyjna szarlotka.
Restauracja przy Waliców 13 to firma rodzinna. Jej pomysłodawcą i założycielem jest Piotr Popiński, ekspert rynku gastronomicznego, twórca konceptów wielu popularnych marek restauracyjnych, ale przede wszystkim pasjonat polskiej kuchni - Kiedy w 2004 roku zakładaliśmy Folk Gospodę takich restauracji było w stolicy naprawdę niewiele - dominowały pizzerie, kebaby i fastfoodowe sieciówki. Potem przyszły mody na kuchnię chińską, włoską czy japońską. My postawiliśmy na kuchnię polską i konsekwentnie trzymamy się przyjętych na samym początku zasad - nie uznajemy konserwantów, chemii, półproduktów, tanich zamienników. Sami pieczemy chleb i ciasta, wyrabiamy domowe masło, pierogi, pasztety i wędliny. Od lat korzystamy z tych samych, sprawdzonych dostawców, np. sery sprowadzamy z Wiżajn na Suwalszczyźnie, polędwicę sezonowaną od hodowcy spod Szczecina, a ogórki kupujemy w niewielkim gospodarstwie pod Jarosławiem - opowiada Piotr Popiński. I dodaje - Pilnujemy jakości, która jest dla nas największym priorytetem, ale także cen. Chcemy, by mógł przyjść do nas każdy, kto ceni dobre jedzenie, ale nie zamierza wydać fortuny.
W Folk Gospodzie od pierwszego dnia pracuje ten sam szef kuchni, który czuwa, by do menu bazującego na tradycyjnych polskich przepisach, wprowadzać autorskie, oryginalne rozwiązania. Goście mogą delektować się m.in. schabem z dzika aromatyzowanym trawą żubrową czy wykwintnym sumem mazurskim podawanym z blanszowanym szpinakiem i sosem z białej cebuli i zielonego pieprzu. Ta niepowtarzalna mieszanka różnych tradycji kulturowych i kulinarnych z całej Polski zaprawiona nutą nowoczesności sprawia, że restaurację odwiedzają nie tylko Warszawiacy, ale i liczni goście z zagranicy, w tym gwiazdy takie jak Garou, Joe Cocker, Boney M, Smokie czy Lukas Podolski.
Informacje prasowe
Wśród największych hitów znalazły się m.in. pieczona golonka, tatar z polędwicy wołowej i schab z dzika, tuż za nimi kaczka z pieca, sum mazurski, placek zbójnicki i zupa z leśnych grzybów, a następnie takie klasyki jak polędwica z rusztu, żurek na zakwasie, pierogi i schabowy z mizerią. Wśród deserów najwięcej zwolenników zyskały sernik z białą czekoladą i tradycyjna szarlotka.
Restauracja przy Waliców 13 to firma rodzinna. Jej pomysłodawcą i założycielem jest Piotr Popiński, ekspert rynku gastronomicznego, twórca konceptów wielu popularnych marek restauracyjnych, ale przede wszystkim pasjonat polskiej kuchni - Kiedy w 2004 roku zakładaliśmy Folk Gospodę takich restauracji było w stolicy naprawdę niewiele - dominowały pizzerie, kebaby i fastfoodowe sieciówki. Potem przyszły mody na kuchnię chińską, włoską czy japońską. My postawiliśmy na kuchnię polską i konsekwentnie trzymamy się przyjętych na samym początku zasad - nie uznajemy konserwantów, chemii, półproduktów, tanich zamienników. Sami pieczemy chleb i ciasta, wyrabiamy domowe masło, pierogi, pasztety i wędliny. Od lat korzystamy z tych samych, sprawdzonych dostawców, np. sery sprowadzamy z Wiżajn na Suwalszczyźnie, polędwicę sezonowaną od hodowcy spod Szczecina, a ogórki kupujemy w niewielkim gospodarstwie pod Jarosławiem - opowiada Piotr Popiński. I dodaje - Pilnujemy jakości, która jest dla nas największym priorytetem, ale także cen. Chcemy, by mógł przyjść do nas każdy, kto ceni dobre jedzenie, ale nie zamierza wydać fortuny.
W Folk Gospodzie od pierwszego dnia pracuje ten sam szef kuchni, który czuwa, by do menu bazującego na tradycyjnych polskich przepisach, wprowadzać autorskie, oryginalne rozwiązania. Goście mogą delektować się m.in. schabem z dzika aromatyzowanym trawą żubrową czy wykwintnym sumem mazurskim podawanym z blanszowanym szpinakiem i sosem z białej cebuli i zielonego pieprzu. Ta niepowtarzalna mieszanka różnych tradycji kulturowych i kulinarnych z całej Polski zaprawiona nutą nowoczesności sprawia, że restaurację odwiedzają nie tylko Warszawiacy, ale i liczni goście z zagranicy, w tym gwiazdy takie jak Garou, Joe Cocker, Boney M, Smokie czy Lukas Podolski.
Informacje prasowe