Bacardi B-Live w Novocainie we Wrocławiu

22 listopada wrocławska Novocaina została zmiksowana z elektryzującymi bitami i przyprawiona Bacardi.

         
ocena: 3/5 głosów: 1
Bacardi B-Live w Novocainie we Wrocławiu
Sobotnia impreza we wrocławskiej Novocainie była ostatnim z trzech półfinałów konkursu dla DJ-ów. Szczęśliwcem okazał się MR NOBODY aka MARTINI, ale grali nie tylko uczestnicy konkursu. Swoje umiejętności zaprezentowali również członkowie Jury - DJ Bartes oraz rezydent Bacardi B-Live DJ Lux. Nie obyło się również bez tanecznego show, a wszystko to za sprawą Bacardi, organizatora cyklu B-Live.
Impreza w Novocainie to już ostatni półfinał tegorocznej edycji konkursu „Zostań DJ’em Bacardi B-Live”. Przed wrocławską publicznością zaprezentowało się trzech młodych didżejów, wybranych w październikowych eliminacjach. Każdy z nich miał po czterdzieści pięć minut na udowodnienie Jury i zgromadzonej publiczności, że to właśnie jemu należy się przepustka do lutowego finału konkursu.

Pierwszy wystąpił MR NOBODY aka MARTINI. Choć za dekami spotkać można go dopiero od trzech lat, to muzyką klubową zaraził się już na początku lat dziewięćdziesiątych. We Wrocławiu urzekł łączeniem spokojnych dźwięków deep house z energetyczną mieszanką electro i tech-house’u. Nie stronił również od stylu groove i nu-jazzu. Po nim za konsolą ukazał się HELIUM. Jak sam mówi, jego muzyczne gusta uległy zmianie na przestrzeni lat. Początkowo grał głównie trance, jednak od dłuższego czasu realizuje się tworząc dźwięki deep house i minimal techno. Ostatnim z uczestników był FONOV, który imprezy rozkręca umiejętnym łączeniem nu-funku i funky breaksów. W przerwach między występami półfinalistów, klubowicze mogli oglądać dynamiczne pokazy tańca w wykonaniu grupy tanecznej Bacardi B-Live. O pierwszej trzydzieści przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Tylko jeden z trzech występujących półfinalistów mógł zyskać wejście do finału. Szczęśliwcem okazał się MR NOBODY aka MARTINI.

Po występach uczestników konkursu przyszedł czas na show w wykonaniu Jury. Kolejno grali Lux i Bartes. Każdy z nich pokazał, że zna się na rzeczy: klubowicze szaleli, a atmosfera stawała się coraz gorętsza. Najlepsze elektroniczne dźwięki i występy profesjonalnej grupy tancerzy sprawiły, że zabawa na Bacardi B-Live w Novocainie na długo pozostanie w pamięci. Tradycyjnie wszyscy klubowicze mieli możliwość skosztować słynnych drinków tworzonych na bazie rumu Bacardi – oryginalnego Mojito i prawdziwego Cuba Libre.