Cebula jest rośliną bogatą w witaminy z grupy B, (B1, B2, B3), PP, witaminę C, posiada także organiczne związki siarki i sole mineralne - przede wszystkim związki wapnia, fosforu, magnezu, żelaza, cynku.
Spożywając lub dodając do potraw cebulę wykorzystujemy nie tylko jej wyrazisty smak, ale także właściwości zdrowotne, gdyż cebula uważana jest za naturalny antybiotyk.
Niestety nie wszyscy mogą korzystać z tych wspaniałych właściwości - osoby mające problemy wątrobowe po spożyciu cebuli mogą się źle czuć. Jeżeli natomiast jednocześnie z cebulą spożyją czarnuszkę lub nasiona kminku, ich wątroba nie odczuje tego tak dotkliwie.
W codziennej kuchni cebula dodawana jest do wielu potraw, mogą to być bigosy, tarty, sosy, zupy, gulasze, pizze, bułki, sałatki, zapiekanki i wielu innych; wszystko zależy od naszej kulinarnej wyobraźni.
Dużo osób cebulę jada jak jabłko - na surowo, zaraz po obraniu. Ze względów zdrowotnych to chyba najlepsze rozwiązanie. Ja polecam Wam przepis z książki Jamiego Oliviera, który dzięki akcji na Gotujmy miałam przyjemność jakiś czas temu przygotować.
Jak wiadomo wiele warzyw i owoców ma właściwości lecznicze i cebula także je posiada.
Jak wspominałam wcześniej, jest naturalnym antybiotykiem, działa dezynfekująco, zabija wiele gatunków drobnoustrojów chorobotwórczych. Może być stosowana w leczeniu zakażeń dróg oddechowych oraz ropnych zmian na skórze.
Dzięki zawartości związków cynku cebula ma wpływ na odporność komórkową i przeciwwirusową.
Warto sięgnąć po cebulę także przy ostrych infekcjach gardła, oskrzeli, katarze.
Niektórzy powiedzą, ze cebula zostawia nieprzyjemny zapach - tak to prawda, ale warto ją jeść jak najczęściej.
weronikaS
Dinah