Ten innowacyjny obiekt, będący urzeczywistnieniem marzenia chyba każdego smakosza win, otworzono właśnie we włoskim miasteczku Caldari di Ortona, w regionie Abruzia. I nie bez powodu w tym miejscu. Trzeba wiedzieć, że Caldari leży przy słynnym we Włoszech szlaku pielgrzymkowym Cammino di San Tommaso, czyli przy Drodze Św. Tomasza.
Pomysłodawczyni fontanny i jednocześnie właścicielka lokalnej winiarni, Dora Sarchese, podkreśla, że winna fontanna ma służyć przede wszystkim strudzonym pielgrzymom wędrującym z Rzymu do Ortony. Ma gasić ich pragnienie, ale także być miejscem zadumy, refleksji i odpoczynku w drodze.
Kontemplacji sprzyja wyjątkowa forma obiektu. Fontannę zaprojektował artysta i architekt Rocco Valentini. Ma ona kształt wielkiej, półotwartej, drewnianej beczki, w której wina można kosztować odkręcając krany znajdujące się nad zlewami wykonanymi z kamienia.
Dora Sarchese stara się walczyć z zarzutami, jakoby całodobowa i bezpłatna pijalnia, leżąca na terenach będących jej własnością, miała być promocją winiarni, którą prowadzi albo, co gorsze, „prezentem” dla osób nadużywających alkoholu. Na swoim profilu na Facebooku tłumaczy, że fontanna jest darem dla Drogi św. Tomasza, przystanią dla pielgrzymów, domem modlitwy i poezji.
Jak na razie, La Fontanna del Vino cieszy się ogromną popularnością, zarówno wśród lokalnych mieszkańców, jak i turystów. Trudno się dziwić temu zjawisku – to miejsce jest punktem niemal obowiązkowym do odwiedzenia przez każdego szanującego się znawcę wina, który podróżuje przez Italię i jest spragniony jej smaków.
Pomysłodawczyni fontanny i jednocześnie właścicielka lokalnej winiarni, Dora Sarchese, podkreśla, że winna fontanna ma służyć przede wszystkim strudzonym pielgrzymom wędrującym z Rzymu do Ortony. Ma gasić ich pragnienie, ale także być miejscem zadumy, refleksji i odpoczynku w drodze.
Kontemplacji sprzyja wyjątkowa forma obiektu. Fontannę zaprojektował artysta i architekt Rocco Valentini. Ma ona kształt wielkiej, półotwartej, drewnianej beczki, w której wina można kosztować odkręcając krany znajdujące się nad zlewami wykonanymi z kamienia.
Dora Sarchese stara się walczyć z zarzutami, jakoby całodobowa i bezpłatna pijalnia, leżąca na terenach będących jej własnością, miała być promocją winiarni, którą prowadzi albo, co gorsze, „prezentem” dla osób nadużywających alkoholu. Na swoim profilu na Facebooku tłumaczy, że fontanna jest darem dla Drogi św. Tomasza, przystanią dla pielgrzymów, domem modlitwy i poezji.
Jak na razie, La Fontanna del Vino cieszy się ogromną popularnością, zarówno wśród lokalnych mieszkańców, jak i turystów. Trudno się dziwić temu zjawisku – to miejsce jest punktem niemal obowiązkowym do odwiedzenia przez każdego szanującego się znawcę wina, który podróżuje przez Italię i jest spragniony jej smaków.
