Zobacz jak komentują ten odcinek szefowie kuchni walczący o 100 tys. złotych i tytuł drugiego polskiego TOP Chefa?
- Adam Kowalewski: - Muszę być w finale!
- Agnieszka Buch: - Codziennie mi się śni, że jestem w finale!
- Bartłomiej Kuzianik: - Zrobię wszystko, żeby się udało!
- Przemysław Błaszczyk: - Nie miałem totalnie koncepcji! Zaskoczenie 110%! Myślę, że to się źle skończy...
Sebastiana Olmę poprosiliśmy o dłuższą wypowiedź:
- Półfinał to jest bardzo dużo dla mnie. Był to plan, który za wszelką cenę chciałbym wypełnić. Obiecałem sobie, że nie spakuję noży i mam nadzieje, że słowa dotrzymam. Konkurencja pierwsza to nasze pomyłki w programie. Ja osobiście jakieś mojej wtopy konkretnej nie pamiętam, więc jestem bardzo ciekaw, co przygotuje dla mnie jury. Innych babole były dosyć "mocno" widoczne i tylko pytanie, czy pośmiejemy się po raz kolejny, czy jednak my jako uczestnicy wyciągniemy wnioski. Bardzo dużo bym dał, żeby już w pierwszej konkurencji trafić do finału i pokazać, że przez pryzmat całej edycji należy mi się to miejsce, głównie za walkę i ambicje.
Jesteśmy już na ostatniej prostej w programie, na pewno żaden z nas już nie ma nic do stracenia i da z siebie wszystko, żeby zrobić ten ostatni krok i wejść do finału drugiej edycji programu "TOP Chef". Więc na pewno walka będzie zacięta do ostatniej sekundy 3 konkurencji! Dla mnie najważniejsze było, aby nie odpaść jako pierwszy, ale zdaję sobie sprawę z tego, że ciężko też będzie odpaść w półfinale! To jest trochę jak zawody sportowe, wiadomo, że nikt nie chce być tuż za podium.
Kto okaże się najlepszy i trafi do finału? Przekonamy się już dzisiaj o godz. 20.35 w Polsacie. Zapraszamy!
A już 21 maja dowiemy się, kto zostanie okrzyknięty drugim "TOP Chefem" w Polsce i wygra nagrodę główną - 100 tys. złotych! Każdy z kucharzy jest mistrzem w swoim fachu, ale tylko jeden pozna prawdziwy smak zwycięstwa!
Jak myślicie kto trafi do finału?
Informacje prasowe
- Adam Kowalewski: - Muszę być w finale!
- Agnieszka Buch: - Codziennie mi się śni, że jestem w finale!
- Bartłomiej Kuzianik: - Zrobię wszystko, żeby się udało!
- Przemysław Błaszczyk: - Nie miałem totalnie koncepcji! Zaskoczenie 110%! Myślę, że to się źle skończy...
Sebastiana Olmę poprosiliśmy o dłuższą wypowiedź:
- Półfinał to jest bardzo dużo dla mnie. Był to plan, który za wszelką cenę chciałbym wypełnić. Obiecałem sobie, że nie spakuję noży i mam nadzieje, że słowa dotrzymam. Konkurencja pierwsza to nasze pomyłki w programie. Ja osobiście jakieś mojej wtopy konkretnej nie pamiętam, więc jestem bardzo ciekaw, co przygotuje dla mnie jury. Innych babole były dosyć "mocno" widoczne i tylko pytanie, czy pośmiejemy się po raz kolejny, czy jednak my jako uczestnicy wyciągniemy wnioski. Bardzo dużo bym dał, żeby już w pierwszej konkurencji trafić do finału i pokazać, że przez pryzmat całej edycji należy mi się to miejsce, głównie za walkę i ambicje.
Jesteśmy już na ostatniej prostej w programie, na pewno żaden z nas już nie ma nic do stracenia i da z siebie wszystko, żeby zrobić ten ostatni krok i wejść do finału drugiej edycji programu "TOP Chef". Więc na pewno walka będzie zacięta do ostatniej sekundy 3 konkurencji! Dla mnie najważniejsze było, aby nie odpaść jako pierwszy, ale zdaję sobie sprawę z tego, że ciężko też będzie odpaść w półfinale! To jest trochę jak zawody sportowe, wiadomo, że nikt nie chce być tuż za podium.
Kto okaże się najlepszy i trafi do finału? Przekonamy się już dzisiaj o godz. 20.35 w Polsacie. Zapraszamy!
A już 21 maja dowiemy się, kto zostanie okrzyknięty drugim "TOP Chefem" w Polsce i wygra nagrodę główną - 100 tys. złotych! Każdy z kucharzy jest mistrzem w swoim fachu, ale tylko jeden pozna prawdziwy smak zwycięstwa!
Jak myślicie kto trafi do finału?
Informacje prasowe