Marta Chowaniec: Czy warto wyjeżdżać za granicę, aby tam uczyć się zawodu?
Kamil Sadowski: Oczywiście że warto, praca za granicą wygląda zupełnie inaczej, sam rynek restauracyjny i hotelarski jest bardzo rozbudowany, nieporównywalny do Polski. Większość gastronomów zmienia pracę po roku, co bardzo pomaga w szybkim zbieraniu doświadczeń i rozwoju sztuki kulinarnej.
Teraz jako Szef Kuchni w Novotel Gdańsk Centrum mam duże możliwości realizacji swoich ambicji. Doświadczenie i potencjał hoteli marki Novotel i międzynarodowej Grupy Accor są dobrą podstawą do rozwoju dla mnie jako kucharza.
Proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu w brytyjskich restauracjach? Czego się Pan w nich nauczył?
Pracowałem w restauracjach hotelowych w dwóch dużych korporacjach oraz dwóch hotelach systemowych. Nauczyłem się gotować nieco inaczej niż wpajano mi to w szkole w Polsce. Kuchnia w Wielkiej Brytanii opiera się głównie na produktach regionalnych, produkcji świeżej żywności. W Polsce rzadkością jest natomiast widok np. robionej pasty szafranowej Fettuccine na 250 porcji, a tam było to standardem i wszyscy robili to z pasją.
Jakie są najciekawsze dania brytyjskiej kuchni?
Kuchnia brytyjska jest nasiąknięta kuchnią francuską oraz indyjską. Z typowej kuchni brytyjskiej na pewno większość zna „Fish and chips”, za którym przepadają wszyscy mieszkańcy wysp, ja jednak wolę „Cottage pie (wołowe mięso)” lub „sheepherds pie (baranie mięso)”. Jest to forma gulaszu z mięsa mielonego zapieczona w puree ziemniaczanym. Mieszkałem niedaleko Melton Mowbray, które jest angielską stolicą „Pork Pie” - jest to rodzaj mięsa wieprzowego zapieczonego w cieście kruchym. Nie można również zapomnieć o tradycyjnym niedzielnym lunchu, gdzie serwowane są głównie pieczyste mięsa z yorkshire puddingiem.
Jeśli Gdańsk, morze - proszę opowiedzieć, co sądzi o rybach? Jakie są Pana ulubione ryby? W jaki sposób Pan je przyrządza?
W sieci Accor dużą wagę przywiązujemy do produktów ekologicznych i świadomie nie korzystamy z bogactw Bałtyku (ze względu na ekologiczne limity), lecz ze świeżych ryb hodowlanych.
Uwielbiam pstrąga łososiowatego w każdej postaci - świetnie smakuje z grilla, wędzony czy też zapieczony w warzywach sezonowych. Bardzo ciekawym sposobem jest gotowanie w niskich temperaturach, czy też zapieczenie w soli morskiej z dodatkiem indyjskich przypraw. Sól świetnie zatrzymuje wszystkie składniki odżywcze oraz soki i smak w mięsie ryby.
Jakie jest Pana ulubione danie z karty menu hotelu Novotel Gdańsk Centrum?
Na początek zupa z pieczonych pomidorów z dodatkiem cynamonu, który podkreśla smak pomidorów i oliwa bazyliowa. Danie główne to pierś z kaczki z francuska gratina ziemniaczaną „Dauphinoise”, szparagami zawiniętymi w boczku zwieńczone sezonowymi szparagami zapieczonymi w boczku.
Truskawki również stanowią podstawę mojej diety w okresie sezonu. Jednym z nowo wprowadzonych dań do karty menu jest tarta truskawkami marynowanymi w bazylii i kruszonym czarnym pieprzu z kremem waniliowym mascarpone oraz sorbetem z owoców mango i pasji.
Kamil Sadowski: Oczywiście że warto, praca za granicą wygląda zupełnie inaczej, sam rynek restauracyjny i hotelarski jest bardzo rozbudowany, nieporównywalny do Polski. Większość gastronomów zmienia pracę po roku, co bardzo pomaga w szybkim zbieraniu doświadczeń i rozwoju sztuki kulinarnej.
Teraz jako Szef Kuchni w Novotel Gdańsk Centrum mam duże możliwości realizacji swoich ambicji. Doświadczenie i potencjał hoteli marki Novotel i międzynarodowej Grupy Accor są dobrą podstawą do rozwoju dla mnie jako kucharza.
Proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu w brytyjskich restauracjach? Czego się Pan w nich nauczył?
Pracowałem w restauracjach hotelowych w dwóch dużych korporacjach oraz dwóch hotelach systemowych. Nauczyłem się gotować nieco inaczej niż wpajano mi to w szkole w Polsce. Kuchnia w Wielkiej Brytanii opiera się głównie na produktach regionalnych, produkcji świeżej żywności. W Polsce rzadkością jest natomiast widok np. robionej pasty szafranowej Fettuccine na 250 porcji, a tam było to standardem i wszyscy robili to z pasją.
Jakie są najciekawsze dania brytyjskiej kuchni?
Kuchnia brytyjska jest nasiąknięta kuchnią francuską oraz indyjską. Z typowej kuchni brytyjskiej na pewno większość zna „Fish and chips”, za którym przepadają wszyscy mieszkańcy wysp, ja jednak wolę „Cottage pie (wołowe mięso)” lub „sheepherds pie (baranie mięso)”. Jest to forma gulaszu z mięsa mielonego zapieczona w puree ziemniaczanym. Mieszkałem niedaleko Melton Mowbray, które jest angielską stolicą „Pork Pie” - jest to rodzaj mięsa wieprzowego zapieczonego w cieście kruchym. Nie można również zapomnieć o tradycyjnym niedzielnym lunchu, gdzie serwowane są głównie pieczyste mięsa z yorkshire puddingiem.
Jeśli Gdańsk, morze - proszę opowiedzieć, co sądzi o rybach? Jakie są Pana ulubione ryby? W jaki sposób Pan je przyrządza?
W sieci Accor dużą wagę przywiązujemy do produktów ekologicznych i świadomie nie korzystamy z bogactw Bałtyku (ze względu na ekologiczne limity), lecz ze świeżych ryb hodowlanych.
Uwielbiam pstrąga łososiowatego w każdej postaci - świetnie smakuje z grilla, wędzony czy też zapieczony w warzywach sezonowych. Bardzo ciekawym sposobem jest gotowanie w niskich temperaturach, czy też zapieczenie w soli morskiej z dodatkiem indyjskich przypraw. Sól świetnie zatrzymuje wszystkie składniki odżywcze oraz soki i smak w mięsie ryby.
Jakie jest Pana ulubione danie z karty menu hotelu Novotel Gdańsk Centrum?
Na początek zupa z pieczonych pomidorów z dodatkiem cynamonu, który podkreśla smak pomidorów i oliwa bazyliowa. Danie główne to pierś z kaczki z francuska gratina ziemniaczaną „Dauphinoise”, szparagami zawiniętymi w boczku zwieńczone sezonowymi szparagami zapieczonymi w boczku.
Truskawki również stanowią podstawę mojej diety w okresie sezonu. Jednym z nowo wprowadzonych dań do karty menu jest tarta truskawkami marynowanymi w bazylii i kruszonym czarnym pieprzu z kremem waniliowym mascarpone oraz sorbetem z owoców mango i pasji.