Można go jeść w całości, bez obierania, na surowo, ze skórką i nasionami. Brązowe grzbiety ścinamy. Ma owoce o barwie żółtej i rośnie w Indonezji i Malezji. Pomaga obniżyć zły cholesterol oraz poziom glukozy we krwi. Polecany jest cukrzykom. Zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby serca.
Zawiera przeciwutleniacze (kwas galusowy), dzięki którym ma właściwości przeciwgrzybiczne, antywirusowe, przeciwbakteryjne. Z kolei katechin oraz kwercetyn, ma właściwości antyalergiczne i przeciwzapalne. Zawiera dużo magnezu, żelaza, wapń, fosfor, witaminy A, B, C oraz beta karotenu. Powinny go jadać osoby dbające o linię, bo ma mało kalorii (zawiera tylko 30 kcal w 100 g), a powoduje uczucie sytości. Zapobiega zaparciom i stymuluje perystaltykę jelit. Dzięki dużej zawartości magnezu reguluje stężenie potasu w organizmie. Z kolei kwas pantotenowy i foliowy zawarty w witaminie B dobrze działaja na nasze nerwy, układ naczyniowy oraz pokarmowy.
Dodaje się go też do kosmetyków i kremów, które poprawiają nawilżenie skóry, a także do pilingów i balsamów do ciała. Pomaga w walce z cellulitem oraz ma właściwości wyszczuplające.
Można go dodawać do sałatek, surówek, robić z niego soki, dżemy, wina. Można go marynować, kandyzować i suszyć. Polecany jest także do dań mięsnych i rybnych.
Cierpkie odmiany nadają się na pikle, sosy, dżemy. Ze słodkich można robić napoje orzeźwiające. W Indiach, kwiaty karamboli wykorzystuje się, jako przyprawę, a liście, jako warzywo w smaku podobne do szpinaku.
W Polsce można je kupić od jesieni do wiosny.
Słownik kulinarny: poznaj karambolę. >>>
