"Krwawa historia smaku" to zdecydowanie coś więcej niż książka kulinarna. Autor, Piotr Adamczewski, z niebagatelnym smakiem opisuje historie składników na co dzień używanych w kuchni. A są to dzieje zazwyczaj... krwawe i jednocześnie fascynujące. Ot zwykły ziemniak czy popijana z rana kawa zanim trafiły na nasze stoły miały za sobą swoje burzliwe historie.
To co mnie urzekło w tej książce to bardzo ciekawy i humorystyczny sposób opisywania historii. Cięty dowcip nie raz rozbawił mnie do łez, a trafne spostrzeżenia zmusiły do refleksji. Całość ujęta jest w wygodne, chociaż nie zawsze dużo mówiące kategorie (chociaż ma to też swój urok).
Po każdym rozdziale umieszczone zostały przepisy różnego poziomu trudności (niestety nie został on podany). Jeśli szukasz czegoś fajnego i lekkiego do poczytania, a jednocześnie zastanawiasz się np. komu zawdzięczasz wino, jest to pozycja idealna dla Ciebie. Zdecydowanie polecam!
To co mnie urzekło w tej książce to bardzo ciekawy i humorystyczny sposób opisywania historii. Cięty dowcip nie raz rozbawił mnie do łez, a trafne spostrzeżenia zmusiły do refleksji. Całość ujęta jest w wygodne, chociaż nie zawsze dużo mówiące kategorie (chociaż ma to też swój urok).
Po każdym rozdziale umieszczone zostały przepisy różnego poziomu trudności (niestety nie został on podany). Jeśli szukasz czegoś fajnego i lekkiego do poczytania, a jednocześnie zastanawiasz się np. komu zawdzięczasz wino, jest to pozycja idealna dla Ciebie. Zdecydowanie polecam!