Kury z chowów klatkowych się duszą!

Ostatnio odbył się happening, którego celem było zwrócenie uwagi na problem kur niosek - jak najwięcej jaj, jak najmniej miejsca.

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Kury z chowów klatkowych się duszą!
W ostatnim czasie przy ulicy Chmielnej 33 w Warszawie stanęło stoisko informacyjne Klubu Gaja. Zebrały się tam dzieci z
dwóch warszawskich przedszkoli (nr 74 i 35), by symbolicznie uwolnić ptaka z klatki. Spotkanie miało
charakter happeningu nagłośniającego humanitarne traktowanie zwierząt. Najmłodsi starali się uwolnić symboliczną kukłę Wolnej Kury - Rajskiego Ptaka z klatki, ze zrobionej przez otoczoną wokół niego siatkę.Oprócz dzieci w wydarzeniu uczestniczyli także wolontariusze Klubu Gaja.

Podczas akcji rozdawano koszulki European Network for Farm Animals Protection (Europejskiej Sieci Ochrony Zwierząt Hodowlanych) oraz kartki z przesłaniem akcji adresowane do Przewodniczącego Rady UE ds. Rolnictwa i kartki z pozdrowieniami od Kury Nioski.


Akcja klubu miała na celu uświadomienie ludziom, że na jednego ptaka przypada powierzchnia mniejsza niż kartka  formatu A4.

Zwierzęta nie mają żadnych możliwości swobodnego ruchu. Często dochodzi  między nimi do wzajemnych ataków i okaleczania się.  Warto pamiętać, że większość sklepów jaj pochodzi właśnie od tych kur -oznaczone nr 3
i kupowane są najczęściej.

W przygotowaniu są zmiany w prawie europejskim, dotyczącym poprawy sytuacji zwierząt.  Zmiany mają wejść od 1 stycznia 2012 roku. Przed akcją Klub Gaja złożył w Ministerstwie Rolnictwa list w tej sprawie.
Podobne listy złożono w polskich ambasadach w 14 krajach.