Bez względu na wszystko, domowe wyroby nie mają żadnej konkurencji w porównaniu do tych kupnych. Coraz częściej słyszy się o praktykach producentów, którzy nazywając swoje produkty „domowymi” czy „tradycyjnymi” czynią je takimi tylko z nawy, tym samym kpiąc z nas - konsumentów.
Przygotowywanie mięs w domu to także spora oszczędność dla naszego portfela, jeśli mamy w zwyczaju kupowanie produktów wysokiej jakości.
Co pieczemy? Najlepiej sprawdzą się duże kawałki mięsa, takie jak schab, łopatka, szynka, karkówka, a także piersi z kurczaka, czy indyka.
Świąteczne mięsiwa możemy przygotować poprzez:
1. Pieczenie - mięso marynujemy w oliwie oraz przyprawach i odstawiamy na noc do lodówki. Możemy używać dowolnych przypraw. Ostrożnie jednak z papryką, która pod wpływem wysokiej temperatury staje się gorzka. Unikniemy tego problemu, jeśli będziemy piec w rękawie. Czas pieczenia zależy od wielkości i rodzaju mięsa. Temperatura powinna wynosić minimum 170 stopni.
2. Gotowanie w zalewie - robimy zalewę poprzez zagotowanie wody z przyprawami, następnie pozostawiamy ją do całkowitego wystygnięcia. Dzielimy ją na dwie porcje. Jedną wykorzystujemy do gotowania mięsa, drugą do jego studzenia. Mięso w zalewie gotujemy 5-10 minut, w zależności od wielkości kawałka, następnie przekładamy mięso do naczynia z zimną zalewą i tam studzimy. Czynność powtarzamy kilkakrotnie, aż mięso nabierze swoich walorów.
3. Wędzenie - to czynność dla bardziej zaawansowanych, nie ze względu na konieczność posiadania specjalnych umiejętności lecz dlatego, że trzeba posiadać odpowiednie warunki (lub sprzęt). Małą, przydomową wędzarnię można zrobić samemu, przy niewielkich nakładach finansowych, a świąteczne mięsiwa i kiełbasy będą wyjątkowe!
Polecamy: Chude mięsa na Wielkanoc
Nina W.
Dinah
karola25