Restaurator, szef kuchni, juror, autor książek kulinarnych, a przede wszystkim bardzo sympatyczny człowiek, który na talerzu tworzy istne dzieła sztuki. Jego restauracja Atelier Amaro jest jedyną, na tę chwilę, restauracją w Polsce posiadającą gwiazdkę Michelin.
Specjalnie dla portalu gotujmy.pl Wojciech Amaro opowiada o naszej polskiej kuchni. Zapraszamy!
Pierwsze i najważniejsze pytanie: Czy My, Polacy potrafimy dobrze zjeść?
Polacy uczą się dobrego jedzenia. Znajduję u Polaków ciekawość do próbowania nowych smaków i nie zgadzam się z tym, że jesteśmy zamknięci i konserwatywni. Ta ciekawość po prostu w nas jest. Właśnie dlatego tak bardzo zachwycamy się oryginalnym sushi czy kuchnią tajską.
Czym jest kuchnia polska i jak jest odbierana na świecie?
Dla mnie kuchnia polska to kuchnia stworzona ze wszystkich produktów, znajdujących się na terenie Polski. Możemy je dowolnie mieszać, tworzyć i definiować. Przykładowo, jeśli ktoś 10 lat temu przywiózł owoce ochry, które przyjęły się na naszej ziemi, to dla mnie jest to już produkt polski, spod naszego słońca. Tak rozumiem kuchnię polską. Jej kierunek jest bardzo dobry, z dnia na dzień idzie do przodu.
Czy kuchnia warszawska oraz łódzka istnieją na tle innych, znanych nam polskich kuchni regionalnych. A może odchodzą w zapomnienie?
Obie kuchnie istnieją. Natomiast na początku zawsze mamy do czynienia z falą zachłyśnięcia się kuchniami świata. Gdy jesteśmy nasyceni kuchniami świata, a nasza świadomość wzrasta, szukamy receptur wśród przepisów kuchni regionalnych.
Kuchnia warszawska okresu międzywojennego serwowała np. gołąbki w sosie curry, czyli już wtedy istniało pojęcie kuchni fusion. Marzy mi się, aby odtworzyć kuchnię warszawską zaczynając od ostryg, a kończąc na regionalnych przepisach, których jeszcze nie znam. Natomiast kuchnia łódzka powinna powrócić w swoim wydaniu. Pożądane jest to, by wszystkie kuchnie regionalne ujrzały światło dzienne.
Przykładowo, jeśli we Francji chcemy spróbować tradycji na najwyższym poziomie to wbrew pozorom nie powinniśmy wybierać się do żadnej z paryskich restauracji, ociekającej złotem. Wręcz przeciwnie, w takim przypadku, warto zdecydować się na obiad lub kolację w jakimś przydrożnym zajeździe, serwującym regionalne dania.
Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub gorzej. A czy wszyscy potrafią gotować?
Według mnie nie. Dlatego jesteśmy my - kucharze. Jest też wielu ludzi, którzy tworzą blogi, gotują i mają z tego frajdę. Kucharze powinni prowadzić ich dalej. Wśród blogerów widzę większą wyobraźnię, odwagę i swobodę niż u wielu szefów kuchni, którzy są trochę skrępowani. W gastronomi każdemu należy okazać trochę serca na talerzu.
Jaką restauracją jest Atelier Amaro?
Jest to miejsce, w którym serwujemy serce na talerzu. Każdy z ośmiu "momentów" (W restauracji nie ma tradycyjnego menu. Otrzymujemy kartę z "momentami".) jest przemyślany po to, by ktoś po pewnym czasie przypomniał sobie to miejsce, osoby, z którymi siedział i ten jeden moment, który utkwił mu w głowie i którego do końca życia nie zapomni.
Jaką zasadę przekazałby Pan naszym użytkownikom, blogerom, kucharzom?
Jeżeli oddajemy się w ręce profesjonalistów „nie wtryniajmy tam swojego nosa”. Ja wierzę w chemię, dlatego CV praktycznie nie czytam, jeżeli kandydat jest kulturalnym człowiekiem to będzie też kulturalnym kelnerem.
W prawdziwą kulinarną podróż możecie wybrać się, odwiedzając miejsce o nazwie Atelier Amaro, do którego serdecznie zapraszamy!
Informacje, uzyskacie również wchodząc na oficjalny profil restauracji na facebook’u.
