Odkryj siłę kiełków

Kiełki to uniwersalny sposób na obfitą porcję witamin i mikroelementów, których na przedwiośniu nigdy za wiele.

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Odkryj siłę kiełków
Młodziuśkie elementy roślin są skarbnicą składników odżywczych. W kiełkujących nasionach uaktywniają się enzymy, stąd powstaje tam dużo witamin. Skumulowane są też białka, węglowodany i tłuszcze, łatwo przyswajalne przez organizm. Nie brak również mikroelementów i soli mineralnych. Kiełki są więc bogatsze i mniej kaloryczne od samych ziaren. Gdzie je kupić? Gotowe kiełki są dostępne w wielu sklepach. Kupując je, trzeba koniecznie sprawdzać datę przydatności do spożycia (zazwyczaj mają krótki termin ważności) oraz upewnić się, czy na etykiecie jest nazwa i adres firmy, która je wyprodukowała. Kiełki od anonimowych hodowców mogą być podejrzane. Nasionka do własnej hodowli kupisz w dużych marketach, sklepach ze zdrową żywnością lub ogrodniczych. Najpierw opłucz je w letniej, przegotowanej wodzie, następnie namocz, na ok. 4-6 godzin. Do moczenia też używaj letniej przegotowanej wody. Hodowla Uzyskanie kiełków we własnym zakresie jest proste i tanie. Wystarczy wybrać jedną z trzech metod. - Hodowla na sitku Płaskie sitko umieść w naczyniu, np. słoiku z wodą. Połóż na nie namoczone nasionka. Płucz je 2-3 razy dziennie letnią wodą. - Kiełkowanie na ligninie Kawałek ligniny skrop wodą i połóż na talerzyku. Rozsyp na nim namoczone nasionka. Zraszaj je 2-3 razy dziennie. To sprawdza się zwłaszcza w przypadku rzeżuchy i siemienia lnianego. - Korzystanie z kiełkownicy W sprzedaży są proste naczynia ułatwiające hodowlę kiełków. Składają z 2-3 tacek nakładanych na siebie, zbiornika na wodę i pokrywy. Codziennie należy przepłukiwać tacki z nasionami i usuwać nadmiar wody. Naczynia z kiełkami powinny stać z dala od źródła światła i ciepła (nie przy grzejniku i oknie od południa). Dopiero godzinę przed użyciem wystawiamy kiełki na ostre światło, by wytworzył się chlorofil. Gdy na kiełkach pojawia się pleśń, trzeba je wyrzucić. Ładne, świeżo wyhodowane, można jeść od razu, a zapas przechowywać w lodówce do tygodnia. Sięgaj po różne ziarna Domowym sposobem warto przygotować kiełki z pszenicy, owsa, słonecznika, rzeżuchy, rzodkiewki, lucerny, soi, soczewicy. Kiełki poszczególnych roślin różnią się wartością odżywczą. Pszeniczne mają dużo witaminy C, witaminy młodości – E, oraz niektórych z grupy B, ponadto: karoten, enzymy i białko. Sezam z kolei ma sporo wapnia, dostarcza też żelaza, białka i witamin: B1, B2, B6. lucerna to obfite źródło fosforu, wapnia, żelaza i białka. Z czym je jadać i ile? Kiełki można dodawać do różnego rodzaju sałatek, past kanapkowych, zup, a także posypywać nimi ziemniaki i kasze. Nie wszyscy lubią smak tego typu pokarmu, niektórzy narzekają nawet na dolegliwości trawienne po jego spożyciu. Czasem po prostu organizm musi się do niego powoli przyzwyczaić. Należy wtedy zaczynać od łyżeczki kiełków dziennie, stopniowo osiągając normę czterokrotnie wyższą.