Nie wiesz jak jeść owoce morza? To proste!
Jeden machnie ręką, bo powie, że krewetki jeść potrafi. Znajdą się jednak i tacy, co odmawiają wyjścia do restauracji bojąc się, że kiedy bardziej zaznajomieni z owocami morza znajomi zamówią coś egzotycznego - nie będą wiedzieć, jak się do tego zabrać.
By podobny strach nie towarzyszył i Tobie, przeczytaj - jak postępować z owocami morza podanymi na talerz, a nie będziesz odmawiać udziału w kolacji z tak prozaicznej przyczyny. Poza tym warto poznać nowe smaki i przekonać się do owoców morza. Niektórym wydaje się, że krewetki czy ostrygi nie smakują zbyt dobrze. Jednak trzeba się do nich przekonać, poznając najpierw jak prawidłowo je jeść.
By podobny strach nie towarzyszył i Tobie, przeczytaj - jak postępować z owocami morza podanymi na talerz, a nie będziesz odmawiać udziału w kolacji z tak prozaicznej przyczyny. Poza tym warto poznać nowe smaki i przekonać się do owoców morza. Niektórym wydaje się, że krewetki czy ostrygi nie smakują zbyt dobrze. Jednak trzeba się do nich przekonać, poznając najpierw jak prawidłowo je jeść.
Jak jeść krewetki?
Krewetki to zdecydowanie najpopularniejsze owoce morza. Jeśli mamy do czynienia z krewetkami koktajlowymi, czy też samymi odwłokami, które często są podane w sosie, np. w towarzystwie makaronu - jemy je zwyczajnie za pomocą sztućców, jak każdy "normalny" obiad. Jeśli ktoś woli pałeczkami, a nie bardzo potrafi, odsyłam tutaj: Jak jeść pałeczkami?Często jednak dostajemy krewetki w postaci smażonej lub grillowanej - obrane, z pancerzykiem na ogonie, za który łatwo chwycić. by zjeść taką krewetkę, łapiemy za ogonek (konkretnie - pancerzyk), maczamy w sosie (jeśli jest) i zjadamy, pozostawiając pancerzyk w palcach i odkładając go na talerzyk. Itd.
Zamawiając np. paellę może się zdarzyć, że na patelni znajdzie się kilka krewetek całych - z odnóżami, głową i skorupką - możemy je pozostawić jak są - potraktujmy je jako dekorację, a zajmijmy się tymi, których zjedzenie już zostało nam przez kucharza ułatwione.
Kalmary
Najczęściej podawane są w postaci smażonych lub grillowanych krążków z zimnym dipem. Te najprościej jeść palcami, maczając w sosie. Nóż i widelec mogą za to przydać się, kiedy dostaniemy całego kalmara faszerowanego.
Ostrygi
Możemy spodziewać się, że dostaniemy je w postaci surowej, z cytryną. Co należy wówczas zrobić? Bierzemy serwetkę, przez serwetkę chwytmy muszlę. Jeśli jest zamknięta - nożykiem podważamy jej górną część, oddzielamy i odkładamy na bok. Chwytamy specjalny widelczyk do ostryg (jeśli go nie dostaniemy, wówczas używamy zwykłego noża), oddzielamy nim ostrygę od muszli. Uważamy przy tym, by nie wylać sosu. Skrapiamy sokiem z cytryny i wypijamy całą zawartość muszli - warto jest od razu nie połykać, aby zdążyć poczuć ich wyjątkowy smak. Ostrygę warto czymś popić - może to być zimny sok lub wino.
Ośmiornice
Jadalne części ośmiornic to przeważnie macki, ale najczęściej jest tak, że zostało za nas pomyślane, byśmy jedli wszystko, co mamy w tym przypadku na talerzu. Najczęściej podawane są na ciepło. Jeśli stanowią składnik sałatki, jemy zwyczajnie jak sałatkę, jeśli natomiast są większe, na ciepło - używamy noża i widelca.
Homary, kraby i raki
Do kraba podany zostanie odpowiednio długi widelczyk. Będzie on nam potrzebny do wyjmowania mięsa z nóg oraz ze szczypec. Nogi trzeba wcześniej połamać palcami na kilka części. Następnie widelczykiem wyjmować mięso i jeść.
Jeśli na naszym talerzu ujrzymy raka (w pełnym rynsztunku) też nie załamujmy rąk. To co nas interesuje - to szczypce i odwłok, bo właśnie z tych części będziemy jeść mięso. Do raka dostaniemy specjalne sztućce (jednak posłużą one do spożywania pozostałych dodatków na talerzu (rak nie wystąpi wszak sam, ale na pewno w asyście - surówek czy też tostów). Dodatkowo - ponieważ będziemy jeść palcami - otrzymamy miseczkę z wodą i serwetkę. Za pomocą cążków będziemy zgniatać części, z których palcami będziemy wybierać mięso. Nie przejmuj się, jeśli zdarzy Ci się przy jedzeniu mlaskać czy siorbać - jest to uważane raczej za atut całej operacji.
Homar - to zdecydowanie najtwardszy zawodnik, zarówno w przenośni jak i dosłownie. Spożywać będziemy mięso z odwłoka, ogona, nóg oraz szczypiec. Jeśli uważamy, że będziemy mieć problem z pancerzem - możemy poprosić kelnera o pomoc. Jeśli zechcemy zabrać się do niego sami - weźmy podane szczypce, w celu zmiażdżenia, a potem przygotowanym dwuzębnym widelcem wyciągajmy mięso. Dla ułatwienia homara można przepołowić wzdłuż.
Polecamy: przepisy na owoce morza >>>
Luśka
natsu
Pyra55