W przepisach na gotujmy.pl zetknęłam się z ozywaniem gotowych mieszanek przypraw przy przygotowywaniu potraw egzotycznych, szczególnie kuchni indyjskiej, co każdy tambylec uznałby za kulinarna herezje. Największa wada owych torebkowych przypraw jest ich 'wiekowość' - nie sa świeże.
Zanim trafiły do torebki przeszły swa drogę przez męke, a taka wymęczona przyprawa traci swe właściwości i aromatyczne i zdrowotne. Fakt, wygodnie łyżeczkę takiej mielonki dosypać do gotującej sie potrawy, ale w przypadku większości potraw indyjskich (a także perskich czy indonezyjskich) odwracamy tym samym cały tradycyjny proces technologiczny.
Gotowanie 'po indyjsku' rozpoczynamy bowiem właśnie nie od czego innego, jak od przygotowania aromatycznego oleju/masła z ożyciem owych przypraw w postaci możliwie naturalnej: całych ziarenek, listków, lasek cynamonu etc. Dopiero do tak przygotowanego, pięknie pachnącego tłuszczo dodaje się kolejne składniki potrawy: ryż, warzywa, mięso... W przepisach na gotujmy.pl podaje kilka przepisów na najbardziej popularne masalę (co w językach Indii oznacza po prostu mieszanki przyprawowe, korzenne).
Zanim trafiły do torebki przeszły swa drogę przez męke, a taka wymęczona przyprawa traci swe właściwości i aromatyczne i zdrowotne. Fakt, wygodnie łyżeczkę takiej mielonki dosypać do gotującej sie potrawy, ale w przypadku większości potraw indyjskich (a także perskich czy indonezyjskich) odwracamy tym samym cały tradycyjny proces technologiczny.
Gotowanie 'po indyjsku' rozpoczynamy bowiem właśnie nie od czego innego, jak od przygotowania aromatycznego oleju/masła z ożyciem owych przypraw w postaci możliwie naturalnej: całych ziarenek, listków, lasek cynamonu etc. Dopiero do tak przygotowanego, pięknie pachnącego tłuszczo dodaje się kolejne składniki potrawy: ryż, warzywa, mięso... W przepisach na gotujmy.pl podaje kilka przepisów na najbardziej popularne masalę (co w językach Indii oznacza po prostu mieszanki przyprawowe, korzenne).
