Forma obfitości czyli lokalnie, zdrowo, sezonowo

Forma obfitości to zbiór przepisów na 87 dań prosto z piekarnika - doskonałych o każdej porze roku! Książka Laury Osęki już w sprzedaży!

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Forma obfitości czyli lokalnie, zdrowo, sezonowo
fot. Adobe stock
Po udanym debiucie literackim pora na drugą książkę kucharską Laury Osęki. "Forma obfitości" to 87 przepisów na nieskomplikowane dania, z którymi każdy powinien sobie poradzić.

Forma obfitości - lokalnie, zdrowo, sezonowo

W pierwszej książce autorki odkrywaliśmy przepisy na dania z jednej miski, tym razem wszystkie potrawy również przygotujemy w jednej formie, tym razem jednak łączy je także piekarnik. W książce znajdziemy proste wskazówki jak przygotować podstawowe składniki wielu dań, takie jak sos winegret, pesto, spód do tarty czy pieczone pomidory. Ta wiedza przyda się, kiedy zabierzesz się do pieczenia.

Nie znasz pierwszej książki "Miska szczęścia"? Zobacz, co w niej znajdziesz!

Książka dzieli się na rozdziały wg 4 pór roku, na końcu umieszczony został indeks składników, dzięki któremu łatwo znajdziesz przepis na to, na co akurat masz ochotę.
Forma obfitości, Laura Osęka
 

Recenzje książki Forma obfitości


Ta książka to mistrzowski kurs pieczenia w jednej formie. MINIMUM WYSIŁKU – MAKSIMUM SMAKU. Laura dzieli się sprawdzonymi sposobami na połączenia nie tylko warzywne na cztery pory roku. Kilka prostych składników, szczypta przypraw i jedna blacha – to jej wzór na szczęście przy wspólnym stole! Wypróbujcie przepisy z tej książki w swojej kuchni, a zapewniam Was, że ZAPIEKANKA już na zawsze zmieni swoje oblicze na MIŁOŚĆ!
(Joanna Jakubiuk – Podlasianka, tropicielka regionalnych smaków i strażniczka tradycji kulinarnych, aktywistka kulinarna, autorka książki „Ziemniak”).
 
 

To książka dla tych, którzy nie mają czasu gotować. Tych, co nie wierzą, że można jeść pysznie, sezonowo i zdrowo, nie spędzając wielu godzin przy garnkach. To również książka dla tych, którzy uważają, że miejsce kobiety jest w kuchni – z kieliszkiem wina w dłoni, z nogami na krześle, czekającej na blachę kolorowych i soczystych warzyw. Dla takich „blachar” jak ja.
(Basia Starecka – dziennikarka kulinarna, podróżniczka, autorka bloga Nakarmionastarecka.pl).
 
Znów jestem głodny – to wszystko przez Laurę, której miłość do kuchni jest niesłychanie zaraźliwa. Bez pretensji, zadęcia i laboratoryjnego zaplecza wypiekła dla nas właśnie kolejny dowód, że jedzenie łagodzi obyczaje. Autorka jest w świetnej formie – jej przepisy przydadzą się przez cały rok, a z przygotowaniem poradzi sobie każdy.
(Paweł Loroch – dziennikarz kulinarny).