6 kulinarnych wpadek

Wpadki w kuchni zwykle z początku stresują i denerwują (zwłaszcza kiedy trzeba to wszystko posprzątać…), ale z perspektywy czasu śmieszą i stają się wesołą anegdotką. A jakie są Wasze najstraszniejsze albo najśmieszniejsze kulinarne wpadki?

         
ocena: 5/5 głosów: 1
6 kulinarnych wpadek
fot. Fotolia
Nawet jeśli jesteś świetnym kucharzem to z pewnością przydarzyła Ci się kiedyś jakaś zawstydzająca albo niezwykle zabawna kulinarna wpadka. Czasem są to zdarzenia zupełnie niezależne od naszych umiejętności kulinarnych. Każdemu może się przecież zdarzyć, że garnek wypadnie z rąk rozbryzgując swoją zawartość na całą kuchnię zdobiąc ją i nas samych w fantazyjne wzory.

 

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Billy Wang (@billyboywang)


Przypalić wodę na herbatę to już jednak pewna sztuka, ale zbyt długie trzymanie na patelni naleśnika może przydarzyć się przecież każdemu. Na zdjęciu można udawać, że ten pokaźnych kształtów panecake wysmarowany jest kremem czekoladowym, ale nie dajmy się zwieść pozorom. W przeciwnym razie posmak spalenizny będzie obecny na naszym podniebieniu przez cały ranek.


Czasem mimo najszczerszych chęci nie wszystko wychodzi nam tak byśmy chcieli. A zwłaszcza jeśli przygotowujemy coś po raz pierwszy z nowego przepisu. Trzeba dać sobie samemu trochę wyrozumiałości i uczyć się na błędach. A także zdać sobie sprawę, że często potrawy do zdjęć w pięknych, lśniących książkach kucharskich i w Internecie są przekolorowane, poprawiane w programach graficznych i niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.


Ugryzienie tej pizzy mogłoby się skończyć utratą zęba. Jest tak spalona, że trudno nawet dopatrzyć się, jakie smakowite dodatki wchodziły kiedyś w jej skład. Ale nie bądźmy zbyt surowi. Włożyć pizzę do pieca w nieco za wysokiej temperaturze i zasiąść na długi czas przed telewizorem wciągając się w fabułę jakiegoś pasjonującego filmu – to się naprawdę może przydarzyć każdemu.


Jedzenie tak pyszne, że nawet podkładka i serwetka nie chcą go puścić... I teraz pytanie: siłować się z nimi, czy podać w tej formie na stół, udając, że to taka zamierzona oryginalna ozdoba do serwowanej w garnku potrawy?


Z serii: oczekiwania vs. rzeczywistość (ach, jakże rozczarowująca ta ostatnia!). Ale trzeba patrzeć na pozytywne strony tych wypieków. Przecież najważniejsze, żeby było pysznie, a przygotowaniom towarzyszyła dobra zabawa.


Nigdy, ale to przenigdy nie próbuj zmiksować zielonego kosmity z różkami, bo właśnie tak skończy Twoja kuchnia!