Dzień entuzjastów jaj
Międzynarodowy Dzień Jaja odbywa się corocznie w drugi piątek października, w tym roku odbył się 14 października 2011. Myślą przewodnią, która stała za pomysłem organizacji takiego dnia, jest przekonanie o dobroczynnych właściwościach jaj.
Codziennie jesteśmy karmieni strasznymi historiami o zabójczym działaniu cholesterolu, z którym to jaja są rzekomo mocno związane. To prawda. Jednak według zwolenników jaj – cholesterol zawarty w jajkach nie ma negatywnego wpływu na nasze zdrowie, a poza tym bardzo szybko się rozkład w przemianie metabolicznej.
Dzień Jaja zdaniem organizatorów jest właśnie po to, by podnieść naturalne zalety jaj.
Międzynarodowa Komisja ds. Jaj, międzynarodowa instytucja, która stoi za pomysłem całego święta, podniosła argumenty świadczące o zbawiennym wpływie jedzenia jaj.
Między innymi – naturalne zalety takie jak duża zawartość witaminy D; kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które neutralizują cholesterol. Jajka są także prawdziwą bombą odżywczą, nie bez przyczyny przecież już od wielu wieków są symbolem życia.
Dodatkowo podnoszoną podczas Światowego Dnia Jaja była kwestia funkcjonalności jaj i wielu możliwych potraw, jakie można z nich zrobić. Są przecież doskonale zapakowane przez matkę naturę, niedrogie i bardzo proste w przygotowaniu.
Statystyczny Japończyk zjada 340 jajek rocznie. Polak jedynie 207, a warto pamiętać, który naród ma opinię bardziej zdrowego i skąd pochodzi najwięcej znanych stulatków.
Z jajem dookoła świata
Obchody przybrały różne formy na całym świecie:
Węgrzy przygotowali prawdziwą jajeczną ucztę połączoną z festynem w wielu miastach - zabawa trwała 3 dni, można było spróbować najróżniejszych potraw i kupić także ozdobne jaja. Na koniec w niebo wbiły się tysiące balonów o jajecznym kształcie,
W Nowej Zelandii z kolei Pan Omlet wstał już bladym świtem, żeby przygotować wielki omlet dla wszystkich chętnych.
W Meksyku staje radiowe rozdały 400 opakowań jaj, a przez cały tydzień puszczano spoty reklamujące Światowy Dzień Jaja.
Międzynarodowy Dzień Jaja odbywa się corocznie w drugi piątek października, w tym roku odbył się 14 października 2011. Myślą przewodnią, która stała za pomysłem organizacji takiego dnia, jest przekonanie o dobroczynnych właściwościach jaj.
Codziennie jesteśmy karmieni strasznymi historiami o zabójczym działaniu cholesterolu, z którym to jaja są rzekomo mocno związane. To prawda. Jednak według zwolenników jaj – cholesterol zawarty w jajkach nie ma negatywnego wpływu na nasze zdrowie, a poza tym bardzo szybko się rozkład w przemianie metabolicznej.
Dzień Jaja zdaniem organizatorów jest właśnie po to, by podnieść naturalne zalety jaj.
Międzynarodowa Komisja ds. Jaj, międzynarodowa instytucja, która stoi za pomysłem całego święta, podniosła argumenty świadczące o zbawiennym wpływie jedzenia jaj.
Między innymi – naturalne zalety takie jak duża zawartość witaminy D; kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które neutralizują cholesterol. Jajka są także prawdziwą bombą odżywczą, nie bez przyczyny przecież już od wielu wieków są symbolem życia.
Dodatkowo podnoszoną podczas Światowego Dnia Jaja była kwestia funkcjonalności jaj i wielu możliwych potraw, jakie można z nich zrobić. Są przecież doskonale zapakowane przez matkę naturę, niedrogie i bardzo proste w przygotowaniu.
Statystyczny Japończyk zjada 340 jajek rocznie. Polak jedynie 207, a warto pamiętać, który naród ma opinię bardziej zdrowego i skąd pochodzi najwięcej znanych stulatków.
Z jajem dookoła świata
Obchody przybrały różne formy na całym świecie:
Węgrzy przygotowali prawdziwą jajeczną ucztę połączoną z festynem w wielu miastach - zabawa trwała 3 dni, można było spróbować najróżniejszych potraw i kupić także ozdobne jaja. Na koniec w niebo wbiły się tysiące balonów o jajecznym kształcie,
W Nowej Zelandii z kolei Pan Omlet wstał już bladym świtem, żeby przygotować wielki omlet dla wszystkich chętnych.
W Meksyku staje radiowe rozdały 400 opakowań jaj, a przez cały tydzień puszczano spoty reklamujące Światowy Dzień Jaja.