DAWNE POCZĄTKI...
Brytyjska nazwa Wielkanocy pomaga nam dotrzeć do zalążków tamtejszej tradycji świątecznej – wcale nie chrześcijańskich! „Easter” pochodzi od imienia anglosaskiej bogini wiosny, Eostre, uosabiającej narodziny, szczęście i płodność. Aby pożegnać się z chłodnymi, zimowymi dniami i przywitać nadchodzącą wiosnę w dawnych czasach rozpalano wielkie ogniska.
WIELKI CZWARTEK
Maundy Thursday lub Holy Thursday jest dniem szczególnym, nie tylko ze względów religijnych. Tradycja tego dnia sięga XVII wieku, kiedy to monarcha Wielkiej Brytanii obmywał nogi grupie ubogich – przypominając w ten sposób postępowanie Jezusa. Obecnie królowa bierze udział w ceremonii zwanej Royal Maundy – wybrani seniorzy otrzymują białe lub czerwone portfeliki z monetami wybitymi specjalnie na tę okazję. Upominki te wręczane są w wybranych katedrach w UK i mają charakter nagrody za służbę społeczeństwu. Obdarowanych jest tyle mężczyzn i kobiet, ile lat obchodzi w danym roku głowa Zjednoczonego Królestwa.
ŚWIĘTOWANIE
Od Wielkiego Piątku (Good Friday) do wielkanocnego poniedziałku (Easter Monday) Brytyjczycy świętują Wielkanoc. Jest to bardzo popularny okres urlopowy, w połączeniu z kilkoma dniami świąt daje możliwość dalszych wyjazdów. Wiele rodzin decyduje się na tygodniowe wypady do ciepłych krajów, gdzie spędzają Wielkanoc na plażach, zwiedzaniu i zakupach.
Na tych, którzy pozostali czekają przede wszystkim… jajka. Dawniej malowano je i ozdabiano, obecnie większość decyduje się na wyroby wykonane z czekolady. Easter Bunny, czyli wielkanocny zajączek znany jest z uszczęśliwiania słodkimi prezentami.
Zabawa nazywa się Egge Hunt i polega na tym, że rodzice ukrywają w domu lub ogrodzie wielkie czekoladowe jajka, w środku których kryją się kolejne słodkości.
Dzieciaki rozpoczynają poszukiwania w niedzielę rano - wygrywa ten, który znajdzie najwięcej łakoci. Obdarowywanie się jajkami to zwyczaj nie tylko dla dzieci – dorośli też chętnie dają sobie w prezencie ten symbol życia i odrodzenia.
W Wielkiej Brytanii tradycja święcenia koszyczka kultywowana jest zazwyczaj przez Polaków; dla Brytyjczyków Wielka Sobota to czas ulicznych festiwali, występów miejscowych zespołów tanecznych i wspólnej zabawy. Niedziela Wielkanocna rozpoczyna się świątecznym śniadaniem, po którym czas na spotkania z rodziną i przyjaciółmi oraz wspólny spacer do parku lub wypad za miasto. Warto zabrać ze sobą kosz smakołyków – nie tylko dla urządzenia pikniku, ale także po to, by na miejscu wziąć udział w świątecznych zabawach z jajkiem w roli głównej! Do najbardziej znanych należą:
Rolling eggs - turlanie pomalowanych jajek z górki. Wygrywa ten, którego jajko sturla się z górki najszybciej i pozostanie bez stłuczonej skorupki lub ten, którego jajko rozbije się jako ostatnie.
Pace Egging – Niegdyś popularne w całej Anglii sztuki uliczne z motywem odrodzenia, w których główny bohater (zwykle patron UK, św. Jerzy) zostaje zabity przez łotra (Old Tosspot). Na szczęście na ratunek przybywa wiejski medyk, który przywraca bohaterowi życie.
W niektórych regionach istnieje gra, w której trzymając jajko w dłoni uderza się w jajko znajdujące się w dłoni przeciwnika. Przegrywa ten, którego pierwsze pęknie.
Poniedziałek Wielkanocny to przede wszystkim dzień, który brytyjskie rodziny spędzają na słodkim lenistwie lub na zakupach - sklepy już od rana przepełnione są zainteresowanymi wyprzedażą tłumami.
NA BRYTYJSKIM STOLE
Na wielkanocnym stole w Wielkiej Brytanii oprócz czekoladowych jajek i wielkanocnego zająca, nie może zabraknąć jeszcze dwóch smakołyków:
Simnel cake, czyli ciasta pokrytego warstwą marcepanu i masy migdałowej. Wierzch udekorowany jest jedenastoma kulkami z marcepanu. Skąd ta liczba? Tylu było apostołów, nie licząc Judasza, któremu przez zdradę żadne słodkości się nie należą.
Hot Cross Buns – to wypiekane w Wielki Piątek bułeczki pachnące cynamonem, ozdobione krzyżem, symbolizującym ukrzyżowanie Chrystusa.
PRZEPIS NA HOT CROSS BUNS (źródło - Jeffrey Hamelman „Bread”):
Zaczyn:
- 37 g mąki chlebowej
- 190 g letniego mleka
- pół łyżki cukru
- 2 i 1/4 łyżeczki drożdży suchych (9 g) lub 18 g drożdży świeżych
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, drożdże powinny się rozpuścić. Następnie przykryć folią i odstawić na 30 - 40 minut.
Ciasto właściwe:
- cały wcześniejszy zaczyn
- 340 g mąki pszennej chlebowej
- 4 łyżki miękkiego masła
- 1 jajko
- 1/4 szklanki cukru (56 g)
- pół łyżeczki soli
- pół łyżki przyprawy do piernika (dałam mniej)
- 115 g koryntek
- 37 g kandyzowanej skórki pomarańczowej lub cytrynowej
Wsypać do miski mąkę i dodać miękkie masło. Wymieszać dokładnie mikserem. Dodać jajko, cukier, sól i przyprawy – ponownie wymieszać całość. Dodać zaczyn, wymieszać mikserem, a następnie wyrabiać ciasto ręcznie przez około 10 minut. Przykryć ciasto folią i na godzinę odstawić w ciepłe miejsce.
Wyrośnięte ciasto zagniatać lekko kilka razy i podzielić na 12 części, z których należy uformować niewielkie bułeczki. Następnie ułożyć je na wysmarowanej tłuszczem blaszce w odstępach min. 1,5 cm. Przykryć ręcznikiem kuchennym i pozostawić w ciepłym miejscu na godzinę dla zwiększenia objętości.
Pasta na krzyżyki:
- 110 g mąki pszennej
- 35 g oleju
- 80 g wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Pasta powinna mieć taką gęstość, aby nie rozlewała się na bułkach, ale też, by można ją było wycisnąć przez rękaw cukierniczy (ewentualnie woreczek z odciętym rogiem). Na wyrośnięte bułki, przed samym pieczeniem wycisnąć pastę – najpierw rzędy poziome, następnie pionowe.
Syrop:
- 8 łyżek cukru
- pół szklanki wody
Wymieszane składniki syropu gotować przez chwilę, ciągle mieszając.
Piec bułeczki w 220 stopniach przez około 15 minut. Warto mieć pod ręką folię aluminiową, ponieważ bułeczki szybko brązowieją.
Zaraz po wyjęciu z piekarnika, jeszcze gorące należy posmarować syropem.
Smacznego!
Brytyjska nazwa Wielkanocy pomaga nam dotrzeć do zalążków tamtejszej tradycji świątecznej – wcale nie chrześcijańskich! „Easter” pochodzi od imienia anglosaskiej bogini wiosny, Eostre, uosabiającej narodziny, szczęście i płodność. Aby pożegnać się z chłodnymi, zimowymi dniami i przywitać nadchodzącą wiosnę w dawnych czasach rozpalano wielkie ogniska.
WIELKI CZWARTEK
Maundy Thursday lub Holy Thursday jest dniem szczególnym, nie tylko ze względów religijnych. Tradycja tego dnia sięga XVII wieku, kiedy to monarcha Wielkiej Brytanii obmywał nogi grupie ubogich – przypominając w ten sposób postępowanie Jezusa. Obecnie królowa bierze udział w ceremonii zwanej Royal Maundy – wybrani seniorzy otrzymują białe lub czerwone portfeliki z monetami wybitymi specjalnie na tę okazję. Upominki te wręczane są w wybranych katedrach w UK i mają charakter nagrody za służbę społeczeństwu. Obdarowanych jest tyle mężczyzn i kobiet, ile lat obchodzi w danym roku głowa Zjednoczonego Królestwa.
ŚWIĘTOWANIE
Od Wielkiego Piątku (Good Friday) do wielkanocnego poniedziałku (Easter Monday) Brytyjczycy świętują Wielkanoc. Jest to bardzo popularny okres urlopowy, w połączeniu z kilkoma dniami świąt daje możliwość dalszych wyjazdów. Wiele rodzin decyduje się na tygodniowe wypady do ciepłych krajów, gdzie spędzają Wielkanoc na plażach, zwiedzaniu i zakupach.
Na tych, którzy pozostali czekają przede wszystkim… jajka. Dawniej malowano je i ozdabiano, obecnie większość decyduje się na wyroby wykonane z czekolady. Easter Bunny, czyli wielkanocny zajączek znany jest z uszczęśliwiania słodkimi prezentami.
Zabawa nazywa się Egge Hunt i polega na tym, że rodzice ukrywają w domu lub ogrodzie wielkie czekoladowe jajka, w środku których kryją się kolejne słodkości.
Dzieciaki rozpoczynają poszukiwania w niedzielę rano - wygrywa ten, który znajdzie najwięcej łakoci. Obdarowywanie się jajkami to zwyczaj nie tylko dla dzieci – dorośli też chętnie dają sobie w prezencie ten symbol życia i odrodzenia.
W Wielkiej Brytanii tradycja święcenia koszyczka kultywowana jest zazwyczaj przez Polaków; dla Brytyjczyków Wielka Sobota to czas ulicznych festiwali, występów miejscowych zespołów tanecznych i wspólnej zabawy. Niedziela Wielkanocna rozpoczyna się świątecznym śniadaniem, po którym czas na spotkania z rodziną i przyjaciółmi oraz wspólny spacer do parku lub wypad za miasto. Warto zabrać ze sobą kosz smakołyków – nie tylko dla urządzenia pikniku, ale także po to, by na miejscu wziąć udział w świątecznych zabawach z jajkiem w roli głównej! Do najbardziej znanych należą:
Rolling eggs - turlanie pomalowanych jajek z górki. Wygrywa ten, którego jajko sturla się z górki najszybciej i pozostanie bez stłuczonej skorupki lub ten, którego jajko rozbije się jako ostatnie.
Pace Egging – Niegdyś popularne w całej Anglii sztuki uliczne z motywem odrodzenia, w których główny bohater (zwykle patron UK, św. Jerzy) zostaje zabity przez łotra (Old Tosspot). Na szczęście na ratunek przybywa wiejski medyk, który przywraca bohaterowi życie.
W niektórych regionach istnieje gra, w której trzymając jajko w dłoni uderza się w jajko znajdujące się w dłoni przeciwnika. Przegrywa ten, którego pierwsze pęknie.
Poniedziałek Wielkanocny to przede wszystkim dzień, który brytyjskie rodziny spędzają na słodkim lenistwie lub na zakupach - sklepy już od rana przepełnione są zainteresowanymi wyprzedażą tłumami.
NA BRYTYJSKIM STOLE
Na wielkanocnym stole w Wielkiej Brytanii oprócz czekoladowych jajek i wielkanocnego zająca, nie może zabraknąć jeszcze dwóch smakołyków:
Simnel cake, czyli ciasta pokrytego warstwą marcepanu i masy migdałowej. Wierzch udekorowany jest jedenastoma kulkami z marcepanu. Skąd ta liczba? Tylu było apostołów, nie licząc Judasza, któremu przez zdradę żadne słodkości się nie należą.
Hot Cross Buns – to wypiekane w Wielki Piątek bułeczki pachnące cynamonem, ozdobione krzyżem, symbolizującym ukrzyżowanie Chrystusa.
PRZEPIS NA HOT CROSS BUNS (źródło - Jeffrey Hamelman „Bread”):
Zaczyn:
- 37 g mąki chlebowej
- 190 g letniego mleka
- pół łyżki cukru
- 2 i 1/4 łyżeczki drożdży suchych (9 g) lub 18 g drożdży świeżych
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, drożdże powinny się rozpuścić. Następnie przykryć folią i odstawić na 30 - 40 minut.
Ciasto właściwe:
- cały wcześniejszy zaczyn
- 340 g mąki pszennej chlebowej
- 4 łyżki miękkiego masła
- 1 jajko
- 1/4 szklanki cukru (56 g)
- pół łyżeczki soli
- pół łyżki przyprawy do piernika (dałam mniej)
- 115 g koryntek
- 37 g kandyzowanej skórki pomarańczowej lub cytrynowej
Wsypać do miski mąkę i dodać miękkie masło. Wymieszać dokładnie mikserem. Dodać jajko, cukier, sól i przyprawy – ponownie wymieszać całość. Dodać zaczyn, wymieszać mikserem, a następnie wyrabiać ciasto ręcznie przez około 10 minut. Przykryć ciasto folią i na godzinę odstawić w ciepłe miejsce.
Wyrośnięte ciasto zagniatać lekko kilka razy i podzielić na 12 części, z których należy uformować niewielkie bułeczki. Następnie ułożyć je na wysmarowanej tłuszczem blaszce w odstępach min. 1,5 cm. Przykryć ręcznikiem kuchennym i pozostawić w ciepłym miejscu na godzinę dla zwiększenia objętości.
Pasta na krzyżyki:
- 110 g mąki pszennej
- 35 g oleju
- 80 g wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Pasta powinna mieć taką gęstość, aby nie rozlewała się na bułkach, ale też, by można ją było wycisnąć przez rękaw cukierniczy (ewentualnie woreczek z odciętym rogiem). Na wyrośnięte bułki, przed samym pieczeniem wycisnąć pastę – najpierw rzędy poziome, następnie pionowe.
Syrop:
- 8 łyżek cukru
- pół szklanki wody
Wymieszane składniki syropu gotować przez chwilę, ciągle mieszając.
Piec bułeczki w 220 stopniach przez około 15 minut. Warto mieć pod ręką folię aluminiową, ponieważ bułeczki szybko brązowieją.
Zaraz po wyjęciu z piekarnika, jeszcze gorące należy posmarować syropem.
Smacznego!
agabi22
niezły kąsek