Jak wynika z badań świadomościowych przeprowadzonych przez Krajową Izbę Gospodarczą „Przemysł Rozlewniczy”, Polacy piją za mało wody, a ich wiedza na ten temat jest bardzo niska. Pomimo apeli lekarzy, dietetyków, kosmetologów i mediów spożycie naturalnej wody butelkowanej w naszym kraju jest nadal zbyt małe. Tylko 44% Polaków deklaruje, że pije wodę codziennie. Niepokojące jest jednak to, że aż 61 % Polaków sięga po wodę dopiero, gdy odczuwa pragnienie.
Pomimo wzrostu spożycia naturalnej wody butelkowanej (wzrost spożycia ilościowego na poziomie 5,3% w stosunku do roku 2007; źródło Nielsen) wiedza Polaków na temat naturalnych wód butelkowanych nadal nie jest wystarczająca. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej jesteśmy daleko w tyle. Podczas, gdy statystyczny Europejczyk pije ok. 106 litrów naturalnych wód butelkowanych rocznie, średnie spożycie naturalnej wody butelkowanej przez mieszkańca Polski pozostaje na poziomie 65 litrów. Mniej niż połowa Polaków deklaruje, że pije wodę codziennie, a aż 61% sięga po nią dopiero w momencie, gdy odczuwa pragnienie.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy” wynika, że jedynie 10% Polaków pije codziennie naturalną wodę butelkowaną w zalecanych przez dietetyków ilościach. „Jak wykazują badania większość Polaków nie rozróżnia w ogóle rodzajów wód – każda woda w butelce jest uważana potocznie za mineralną i dla większości konsumentów głównym kryterium wyboru jest to, czy woda jest gazowana czy nie” – mówi dr Mieczysław Kucharski z Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”. Wiedza Polaków na temat wody jest raczej ogólna. Większość nie tylko nie rozróżnia naturalnych wód butelkowanych, ale również nie czyta etykiet, nie wie, jaka woda jest dla nich szczególnie polecana. Tylko 14% badanych przy wyborze wody butelkowanej kieruje się składem mineralnym.
Czym Polacy kierują się podczas zakupu naturalnej wody butelkowanej?
Niepokojący jest również fakt, że Polacy bardzo często nie zdają sobie sprawy, jakie szkody w naszym organizmie może wywołać brak regularnego nawadniania oraz, że nasz organizm odwadnia się przez cały rok, również w zimie. Wiele osób uważa, że skoro nie odczuwa pragnienia, to znaczy, że nie musi pić. Nic bardziej mylnego. Aby nasz organizm pracował prawidłowo codziennie powinniśmy dostarczać mu tyle płynów, ile traci. Według Złotej Karty Prawidłowego Żywienia (www.radadapromocji.pl) dziennie należy wypijać minimum 1 litr naturalnej wody butelkowanej. Instytut Żywności i Żywienia opracował po raz pierwszy normy na wodę dla ludności Polski, zgodnie z którymi dorosła kobieta powinna wypijać 2700ml płynów, zaś mężczyzna 3700ml. Brak wody w organizmie przejawia się nie tylko chronicznym zmęczeniem, bezsennością, pogorszeniem koncentracji, zaburzeniami pamięci, bólami głowy i przesuszeniem skóry, ale i kłopotami z trawieniem i sercem. Chroniczny niedobór wody w organizmie może prowadzić do kamicy nerkowej i trwałego zwyrodnienia stawów. „Niedobór wody może się odbijać nie tylko na pracy narządów wewnętrznych, ale również na naszym wyglądzie. Nierzadko szara, łuszcząca się, matowa, tak zwana pergaminowa skóra jest objawem niewystarczającej podaży wody. W takim przypadku nie pomogą żadne kremy i maseczki - musimy pić wodę. Właściwa podaż wody korzystnie wpływa na cerę, gdyż dzięki niej z organizmu usuwane są produkty przemiany materii, które są niezwykle szkodliwe, gdy zalegają w organizmie.” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska - Wojciechowska. Woda to główny składnik naszego ciała. W momencie narodzin nasze ciało składa się w 75% z wody, a z wiekiem ten procent się zmniejsza. „Ciało dorosłego człowieka w około 60% składa się z wody, podobnie jak planeta Ziemia, którą w około 65% pokrywają oceany (tylko 35% to stały ląd). U kobiet ilość wody jest nieco mniejsza niż u mężczyzn, ponieważ ciało kobiety zawiera więcej tkanki tłuszczowej. Woda występuje we wszystkich organach człowieka w bardzo zróżnicowanych proporcjach. Najwięcej jest jej we krwi - 83%, w nerkach - 82,7% oraz w sercu i płucach - po 79%. Ale woda to również podstawowy budulec mózgu (74,5%). Nawet takie narządy jak kości zawierają wodę, która stanowi 22% ich masy. Najmniej wody w naszym organizmie zawiera tkanka tłuszczowa – tylko 10%.” – dodaje prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska - Wojciechowska.
Mało kto wie że źródłem wody dla naszego organizmu oprócz przyjmowanych płynów, które pokrywają 62% dziennego zapotrzebowania na wodę, są również stałe pokarmy. Owoce i warzywa to drugie co do wielkości źródło wody dla organizmu. Zapewniają one około 18% dziennego spożycia wody. Źródłem wody może być również pieczywo oraz produkty zbożowe dostarczające ok. 8% wody, a nawet mięso i jego przetwory (ok. 2%).
Butelkowana czyli źródlana, mineralna lub stołowa.
W potocznym języku polskim każdą wodę butelkowaną błędnie określa się jako „wodę mineralną”. Tymczasem wody butelkowane dzielą się na trzy rodzaje: naturalne wody mineralne, naturalne wody źródlane i wody mineralizowane zwane stołowymi.
Wspólną i bardzo ważną cechą naturalnych wód mineralnych i naturalnych wód źródlanych jest ich pochodzenie z zasobów podziemnych oraz pierwotna czystość pod względem chemicznym oraz mikrobiologicznym. Wyróżnia się wody niskozmineralizowane o ogólnej zawartości soli mineralnych do 500 mg/l, wody średniozmineralizowane (zawartość soli mineralnych od 500 do 1500 mg/l) i wysokozmineralizowane, w których zawartość soli mineralnych jest większa od 1.500 mg w litrze.
„Naturalna butelkowana woda mineralna i źródlana to woda wydobywana z „naturalnego źródła”, które według pojęć hydrogeologicznych jest samoczynnym, naturalnym, skoncentrowanym wypływem wody podziemnej na powierzchni terenu. Ale dla celów produkcji przemysłowej wykonuje się również głębokie odwierty, by czerpać wodę z głębszych warstw wodonośnych. Jeżeli woda ta jest odpowiedniej jakości, może być rozlewana do butelek. Proces ten musi się odbywać w odpowiednich warunkach, które zabezpieczają wodę przed kontaktem z zewnętrznym zanieczyszczeniem i umożliwiają zachowanie w maksymalnym stopniu naturalnego składu mineralnego i naturalnych właściwości każdej wody. Ich opakowanie powinny gwarantować pełne bezpieczeństwo zdrowotne konsumenta” – podkreśla dr Teresa Latour z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny.
Naturalne wody mineralne (44% ogółu wód w opakowaniach) to wody wyróżniające się stabilnym i bardzo zróżnicowanym składem mineralnym mającym znaczenie dla procesów fizjologicznych przebiegających w organizmie człowieka i niekiedy regulującym niektóre procesy w sposób korzystny dla zdrowia.
Naturalne wody źródlane (54% ogółu wód w opakowaniach) to wody charakteryzujące się na ogół niską zawartością składników mineralnych, zwłaszcza tych pierwiastków i ich związków, które powinny być limitowane przez niektóre osoby w codziennej podaży.
Woda stołowa (ok.2% ogółu wód w opakowaniach) otrzymywana jest z mieszaniny wód o różnej mineralizacji. Wodą stołową jest również woda, do której dodaje się sole mineralne zawierające jeden lub więcej składników mających znaczenie fizjologiczne jak: sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodorowęglany.
Poszczególne rodzaje wód zawierają te same pierwiastki i ich związki, głównie: wapnia, sodu, magnezu, w postaci chlorków, wodorowęglanów i siarczanów, różnią się natomiast stopniem ogólnej mineralizacji i stosunkiem pomiędzy poszczególnymi składnikami mineralnymi, a tym samym i przeznaczeniem poszczególnych wód do ich stosowania.
„Wody naturalne zawierają wszystkie te składniki mineralne, które występują również w organizmie człowieka, w jego tkankach i płynach ustrojowych. Ponieważ mają one w wodzie postać jonową są bioaktywne i łatwo przyswajalne”– zaznacza dr n farm. Teresa Latour z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny „Wody mineralne mogą zawierać nawet do 70 różnego rodzaju składników, jednak praktyczne znaczenie ma właściwie tylko dziesięć, które należy uwzględnić przy doborze wody dla potrzeb własnego organizmu. Są to: magnez, wapń, wodorowęglany, chlorki, sód, siarczany, fluorki, jodki, żelazo i dwutlenek węgla”- dodaje.
„Niewątpliwą, powszechnie uznaną w świecie wartością naturalnych wód jest to, że pochodząc z podziemnych warstw wodonośnych, dobrze izolowanych od czynników zewnętrznych zachowują swą pierwotną czystość i są pozbawione zanieczyszczeń chemicznych oraz mikroorganizmów szkodliwych dla zdrowia pochodzących ze środowiska zewnętrznego. Naturalna woda mineralna i źródlana jest synonimem czystej wody. Ważne jest również to, że naturalne wody butelkowane w żadnym momencie nie podlegają procesom uzdatniania. Fakt ten potwierdzają wszystkie instytucje powołane w Polsce do przestrzegania wymagań sanitarnych i zdrowotnych oraz bezpieczeństwa produkcji i przechowywania artykułów spożywczych” – podsumowuje Wojciech Rutkowski prezes Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”.
Różnorodność naturalnych wód w opakowaniach pozwala konsumentowi na dobranie odpowiedniej wody do indywidualnego zapotrzebowania. Inna woda będzie korzystna dla osoby z osteoporozą, a inna z nadciśnieniem tętniczym. Np. osoby z kamicą nerkową powinny unikać wody o dużej zawartości wapnia, a osoby z osteoporozą powinny preferować ten typ wody. Osoby cierpiące na nadciśnienie powinny pić wody niskosodowe, a osoby pracujące w wysokich temperaturach powinny pić wodę z większą ilością potasu i sodu.
Więcej informacji na temat wpływu naturalnej wody butelkowanej na zdrowie człowieka na stronie kampanii www.wodazezrodla.pl
Gość