Niebezpieczna bakteria
Sprawcą całego zamieszania jest bakteria EHEC, potocznie nazywana pałeczką okrężnicy. Do zatrucia nią dochodzi po zjedzeniu surowych warzyw: ogórków, sałaty i pomidorów. Początkowo mówiono w mediach o skażonej partii warzyw, która trafiła do północnych Niemiec z Hiszpanii. Dzisiaj wiemy, że skażone ogórki trafiły również do Czech, Austrii, Luksemburgii i na Węgry. Pierwsze zatrucia zostały odnotowane w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Holandii. W samych Niemczech odnotowano ponad tysiąc przypadków zatrucia bakterią okrężnicy. Stan 274 osób jest ciężki, a 10 osób zmarło.
W Polsce odnotowano jeden przypadek zatrucia
W Polsce jak na razie jest jeden przypadek zakażenia bakterią coli. W szczecińskim szpitalu przebywa 29-latka, która na stałe mieszka w Niemczech i mogła mieć kontakt ze skażonymi warzywami. Jest stan lekarze oceniają jako poważny, ale stabilny.
Skażone warzywa czy może woda?
Polscy eksperci z Instytutu Profilaktyki Zakażeń uważają, że tak napradę nie znamy głównego źródła zakażenia. Wcale nie muszą być nimi same warzywa, winowajcą może być skażona wodą, którą polewa się często świeze warzywa na straganach. Co ciekawe, za takim wnioskiem przemawiają równiez fakty: w Hiszpanii - potencjalnym ognisku zakażenia - jest najmniej zachorowań, najwięcej jest ich w Niemczech.
Polska bezpieczna
Zastepca głównego inspektora sanitarnego Jan Olgerbrand uspokaja, że w Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia zakażeniem pałeczką coli, ponieważ nie sprowadzamy warzyw z północnych Niemiec, jednak należy zachować czujność. Wszystkim Polakom udającym się w najbliższym czasie do Niemiec poleca, by byli bardzo ostrożni i nie spożywali surowych bądź niemytych warzyw.
Środki ostrożności
Pomimo iż w Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia zatruciem bakterią EHEC, wielu Polaków obawia się, że skażone warzywa mogą trafić do ich domów. Co należy robić, aby uchronić się przed zakażeniem? Najważniejsza jest oczywiście mycie warzyw - bakteria coli ginie w 60 stopniach - pod gorącą wodą. Można też polać warzywa wrzątkiem. Nie zapominajmy równiez o dokładnym umyciu rąk gorącą wodą i mydłem, jeśli mieliśmy stycznośc z warzywami.
Sprawcą całego zamieszania jest bakteria EHEC, potocznie nazywana pałeczką okrężnicy. Do zatrucia nią dochodzi po zjedzeniu surowych warzyw: ogórków, sałaty i pomidorów. Początkowo mówiono w mediach o skażonej partii warzyw, która trafiła do północnych Niemiec z Hiszpanii. Dzisiaj wiemy, że skażone ogórki trafiły również do Czech, Austrii, Luksemburgii i na Węgry. Pierwsze zatrucia zostały odnotowane w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Holandii. W samych Niemczech odnotowano ponad tysiąc przypadków zatrucia bakterią okrężnicy. Stan 274 osób jest ciężki, a 10 osób zmarło.
W Polsce odnotowano jeden przypadek zatrucia
W Polsce jak na razie jest jeden przypadek zakażenia bakterią coli. W szczecińskim szpitalu przebywa 29-latka, która na stałe mieszka w Niemczech i mogła mieć kontakt ze skażonymi warzywami. Jest stan lekarze oceniają jako poważny, ale stabilny.
Skażone warzywa czy może woda?
Polscy eksperci z Instytutu Profilaktyki Zakażeń uważają, że tak napradę nie znamy głównego źródła zakażenia. Wcale nie muszą być nimi same warzywa, winowajcą może być skażona wodą, którą polewa się często świeze warzywa na straganach. Co ciekawe, za takim wnioskiem przemawiają równiez fakty: w Hiszpanii - potencjalnym ognisku zakażenia - jest najmniej zachorowań, najwięcej jest ich w Niemczech.
Polska bezpieczna
Zastepca głównego inspektora sanitarnego Jan Olgerbrand uspokaja, że w Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia zakażeniem pałeczką coli, ponieważ nie sprowadzamy warzyw z północnych Niemiec, jednak należy zachować czujność. Wszystkim Polakom udającym się w najbliższym czasie do Niemiec poleca, by byli bardzo ostrożni i nie spożywali surowych bądź niemytych warzyw.
Środki ostrożności
Pomimo iż w Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia zatruciem bakterią EHEC, wielu Polaków obawia się, że skażone warzywa mogą trafić do ich domów. Co należy robić, aby uchronić się przed zakażeniem? Najważniejsza jest oczywiście mycie warzyw - bakteria coli ginie w 60 stopniach - pod gorącą wodą. Można też polać warzywa wrzątkiem. Nie zapominajmy równiez o dokładnym umyciu rąk gorącą wodą i mydłem, jeśli mieliśmy stycznośc z warzywami.
Tit