Ziemniaki...

...pieczone czyli po cabańsku

         
ocena: 4/5 głosów: 1
Ziemniaki...
Ziemniaki pieczone to tradycyjna chrzanowska potrawa. Nazwa wywodzi się od ludności, która w XIII wieku przybyło na te tereny i zajmowała się hodowlą trzody potrzebnej dla armii tatarskiej. Gdy wojka opuściły te tereny część ludności została i tak rozpowszechniła się tak potrawa.

Tradycyjnie jest przygotowywana w kociołku na nóżkach. Przykryty jest on liśćmi kapusty i darniem odwróconym ziemią do góry. Przygotowuje się je z ziemniaków, marchewki, pietruszki, cebuli, boczku i kiełbasy, niektórzy dodają też buraki- u mnie w domu jednak nigdy się ich nie dodawało. Składniki układa się warstwami i zasypuje solą. Dno można wyłożyć skórą z boczku żeby się nie przypaliło- ale zwykle wszyscy najbardziej lubią ziemniaczki własnie te za spodu przypieczone.

Teraz robi się je zwykle w garnku z dokręcana przykrywką. Piszę o nich tak obszernie choć pewnie wielu z Was je zna, ale ta druga połowa nigdy o nich nie słyszała. Sadzę tak, po doświadczeniach ze spotkań z rodzina rozsiana po Polsce. Pieczone są tradycyjną potrawą przygotowywaną na moim terenie na imieniny, festyny, dni miasta czy różne inne okoliczności. Kazdego lata nie może ich zabraknąć na prawdziwej imprezie. 

Ziemniaki pieczone


Ziemniaki ( w miarę małe) Kiełbasa Marchewka Natka pietruszki Boczek Koperek Cebula Oliwa. Ziemniaki jeśli są małe mogą być w całości, jeśli większe pokroić na pół lub ćwiartki. Kiełbasę i marchew w plasterki. Pietruszkę i koperek można kroić lub nie. Boczek pokroić w cienkie plasterki. Cebulę w niewielkie paseczki. Układać w garnku warstwami: ziemniaki, kiełbasa, marchew, boczek, cebula, zielenina- kilka warstw aż do zapełnienia garnka. Polać oliwą. Spód można wyłożyć skórą z boczku. Piec na ogniu ok. godziny