Bloger Tygodnia - Kulinarna Piniata

  • 2

Dzisiejszą bohaterką cyklu Bloger Tygodnia jest Magda Teresiak, autorka kulinarnego bloga Kulinarna Piniata.

         
ocena: 5/5 głosów: 4
Bloger Tygodnia - Kulinarna Piniata
W cyklu Bloger Tygodnia doceniamy kulinarnych blogerów- mniej i bardziej znanych. Jeżeli chcielibyście znaleźć się w rubrycepiszcie na redakcyjną skrzynkę - redakcja.ludzie.gotujmy.pl. Czekamy też na sugestie kogo chcielibyście zobaczyć wśród Gwiazd w Kuchni.

Co więcej - każda blogerka (lub bloger) wyróżniona kiedykolwiek w tej rubryce dostanie też 500 wirtuali nagrody!

Dzisiaj na nasze pytania odpowiada Magda Teresiak, autorka bloga Kulinarna Piniata który możecie odwiedzić pod adresem
kulinarnapiniata.pl

Gotuję i bloguję bo...

Idealnie wypełnia mi to czas. Oklepane? Pewnie tak. Gotowanie do czynność codzienna, którą wykonuje się niezależnie od tego czy się lubi czy nie. Blogowanie dodatkowo motywuje mnie, aby obiady były ciekawe i jeszcze smaczniejsze. Presja czytelników domagających się codziennie czegoś nowego na blogu napędza moje szare komórki do myślenia, a ręce do robienia.

Babka ziemniaczana z młodych ziemniaków, pieczarek i boczkuziemniaki pieczarki kurki kuchnia polska czosnek cebula boczek przekaski dania obiadowe

Najbardziej nieoceniony kuchenny gadżet

Miska. Zwykła miska w której można przygotować zarówno mięso mielone na kotlety, ciasto, naleśniki, farsz do pierogów czy sałatkę. Jedyny wyjątek od reguły „co jest do wszystkiego, to jest do niczego”.

Skąd czerpiesz kulinarne pomysły?

Typowe pytanie zadawane blogerom kulinarnym. Większość odpowiada, że z książek kulinarnych i z internetu. Ja odpowiem, że znikąd. Przychodzą same głównie podczas codziennych zakupów. Gdy kupuję mięso zwykle w drodze powrotnej do domu już mam co najmniej 3 pomysły co z niego zrobię na obiad. W międzyczasie jeszcze wymyślę do niego dodatki i tak powstaje kolejny posiłek. Kończąc przyrządzanie mięsa, zwykle już wiem co zrobię na deser.

Określ w jednym zdaniu swój styl gotowania

W jedynym zdaniu się nie da. Mój mąż określa go jako chaotyczny.

Wymień swoje największe kulinarne sukcesy i porażki

Mój charakter pozwala mi myśleć tylko o sukcesach. Owszem zdarzy mi się przypalić ciasto czy przesolić zupę. Nie kategoryzuję tego jednak jako porażki bo takie słowo nie występuje w moim słowniku. Staram się to zawsze potraktować jako naukę i wyciągać z takich sytuacji wnioski na przyszłość.

Kulinarnym sukcesem zdecydowanie są moi czytelnicy. Skoro kilkanaście tysięcy ludzi co miesiąc wraca do mnie po przepis to chyba można to nazwać sukcesem?

Prosta paella z kurczakiemryż paela obiad limonka kurkuma kurczak kolendra dymka danie jednogarnkowe chorizo chili gotujemy z lidl kuchnie swiata dania obiadowe

Kulinarny idol

Powinnam napisać, że moja mama lub babcia? Może powinnam wspomnieć nazwisko jakiegoś modnego kucharza? Nie korzystam z książek, nie szukam przepisów w internecie, a moja kablówka nie obsługuje kanałów kulinarnych. Nie mam więc idola. Gotuję sama. Wyłącznie dla siebie i swojej rodziny. Oni mnie uważają za idola.

Czego nigdy nie weźmiesz do ust?

Jest wiele rzeczy których nie lubię. Jednak aby nabrać takiego doświadczenia musiałam je wcześniej spróbować. Nie ma więc takiej rzeczy, której nigdy nie wezmę do ust. Zawsze można to po prostu wypluć...

Gdybym była potrawą byłabym...

Jakimś ogromnym deserem. Z masą różnorodnych owoców, kilogramem bitej śmietany i posypką na wierzchu. Optymista powie, że to zdrowe owoce z dodatkami. Pesymista, że same puste kalorie. Realista po prostu zje ze smakiem.

Co lubisz robić, jak już nie gotujesz?

Zdecydowanie fotografować. Aparat towarzyszy mi zawsze i wszędzie. Gdyby była taka możliwość przyszyłabym go sobie do ręki. Czasem zastanawiam się co jest moją większą pasją – zdjęcia czy jedzenie? Połączenie jednego z drugim to była chyba moja najlepsza decyzja.


Który ze swoich przepisów chcesz polecić tym, którzy pierwszy raz odwiedzają Twojego bloga?

Chinkali, czyli gruzińskie pierożki. Jestem z nich zdecydowanie najbardziej dumna.

               Chinkaligruzińskie pierożkikuchnie świata gruzińskie pierożki chinkali automat do chleba kuchnie swiata dania obiadowe

Składniki na ciasto:

- 1 kg mąki pszennej – ja użyłam tortowej
- 1 jajko M
- łyżeczka soli
- około 2 szklanek zimnej wody

Mąkę, jajko i sól włożyłam do maszyny do pieczenia chleba. Dodałam połowę wody i włączyłam maszynę na zagniatanie ciasta (makaron). Stopniowo dodawałam resztę wody do momentu aż ciasto utworzy zwartą i twardą masę.

Składniki na farsz:

- 1 kg mięsa wieprzowego – mielonego np. z karkówki – ważne aby mięso było tłuste i świeże
- pęczek świeżej kolendry
- 3 cebule
- około szklanki rosołu świeżo ugotowanego – ja dodałam bulionu drobiowego, który zawsze gotuję jako bazę do zupy (korpus z kurczaka, 2 skrzydełka, marchewka, pietruszka, kawałek pora, kawałek selera, ziele angielskie i liść laurowy)
- sól i pieprz czarny świeżo mielony

Przygotowanie:

Mięso mieszamy z drobno posiekaną cebulą (lub zmieloną razem z mięsem) oraz z posiekaną kolendrą. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy rosół i dokładnie mieszamy. Płynu dodajemy tyle aby mięso ładnie go wchłonęło ale nie pływało.

Od ciasta odrywamy po kawałku ciasta. Formujemy z niego kulki i wałkujemy na cienkie placki wielkości dłoni. Nakładamy po łyżce farszu. Zawijamy (tak jak na zdjęciach) i mocno zaciskamy.

Gotujemy we wrzącej wodzie około 15 minut (mieszając delikatnie co jakiś czas aby nie przywarły do dna). Przekładamy ostrożnie na talerz aby nie pękły i posypujemy świeżo mielonym czarnym pieprzem.

Więcej przepisów Magdy znajdziecie na blogu >>>