Wiele osób uważa barwniki spożywcze za niezdrowe i określa je mianem samej chemii. Ale, tak naprawdę, czy wszystko jest zdrowe? Małe ilości barwników na pewno nam nie zaszkodzą. Przecież nawet te piękne i niby ekologiczne warzywa, które kupujemy bez nawozu i chemii nie będą tak okazałe i zdrowe, bez małego dodatku wspomagaczy. Bo wiadomo, że różne choroby i szkodniki atakują rośliny.
Ale, wracając do barwników spożywczych, nie są one nie zdrowe. Można je kupić w proszku i w żelu. Oba rodzaje są dobre. Wystarczy niewielka ilość, aby zabarwić to co chcemy, a tak mała ilość, jak wiadomo, nie wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie.
Barwnik, dodany do ciasta, czy innego produktu, nie zmienia jego smaku, a tylko kolor.
Barwić możemy nie tylko słodkości, ale i makaron, czy ryż albo masę solną, z której możemy wyczarować, na przykład figurki.
Barwniki spożywcze świetnie nadają się do barwienia wiórków kokosowych. Wiórki należy podzielić na tyle części ile chcemy mieć kolorów i każdą porcję umieścić, na przykład w małych miseczkach. Potem dodajemy kilka kropli wody oraz barwniki i mieszamy. Potem wykładamy każdy kolor wiórków osobno na ręczniki papierowe i zostawiamy do wysuszenia. Po wyschnięciu, zabarwione wiórki są gotowe do użycia.
Barwnik spożywczy idealnie zabarwi nam bitą śmietanę, a nawet ciasto na biszkopt.
Barwnik możemy wykorzystać do lukru, czy polew do ciasta, możemy zabarwić nim jajka.
Jak widać, możliwości wykorzystania barwników spożywczych jest wiele i gdyby były tak bardzo szkodliwe, to wydaje mi się, że nie zostałyby dopuszczone do sprzedaży.
A jednak są i możemy z ich pomocą robić co tylko chcemy.
Pomyślmy o tych wszystkich tortach z masy cukrowej, wykończone pięknymi, kolorowymi dekoracjami. Czy byłyby one tak apetyczne, gdyby nie zasługa barwnika spożywczego? Bo to właśnie dzięki nim możemy cieszyć oko.
Tak więc nie bójmy się stosować w naszych kuchniach barwników. Nie tylko ułatwią nam pracę. Pomyślmy na przykład, że musimy zrobić naturalny barwnik na przykład z soku z buraka. Trzeba buraka obrać, uzyskać sok, co wiąże się często z poplamionymi szafkami czy ścianą a nawet zabarwionymi dłońmi. A tak wystarczy odrobinka barwnika i mamy szybko efekt, jaki chcemy uzyskać.
Część osób uważa barwniki w żelu za lepsze. Może i maja rację, ale są one dużo droższe, od tych w proszku.
Ja mam w proszku oraz w żelu i muszę przyznać, że te w proszku mają intensywniejszą barwę niż te w żelu. Ale oczywiście kupując barwniki zdajcie się na siebie, bo każdy lubi co innego.
Co warto wiedzieć o barwnikach? >>>
