Wiadomo nie od dziś, że na Święta jest dużo pracy - porządki domowe, wypieki i gotowanie. Dużo czasu zajmuje nam przygotowanie dobrego świątecznego bigosu. I wcale nie jest powiedziane, że ten bigos musimy zrobić tuż przed świętami. Otóż możemy go ugotować nawet w listopadzie!
Wystarczy potem przełożyć go do słoików i zapasteryzować. Potem już tylko otwieramy słoik i mamy gotowy bigos. Spotkałam się z osobami, które bigos zamrażają, jednak osobiście nie polecam tego sposobu, bo według mnie bigos nabiera lodówkowego smaku i jest bardziej wodnisty. Ale oczywiście to jest tylko moje odczucie.
Wystarczy potem przełożyć go do słoików i zapasteryzować. Potem już tylko otwieramy słoik i mamy gotowy bigos. Spotkałam się z osobami, które bigos zamrażają, jednak osobiście nie polecam tego sposobu, bo według mnie bigos nabiera lodówkowego smaku i jest bardziej wodnisty. Ale oczywiście to jest tylko moje odczucie.