Początek listopada to czas podsumowań i przemyśleń. Wielu z nas nawiedzając groby swoich bliskich rozmyśla nad tym, że nic nie trwa wiecznie a tych, którzy być może nie tak dawno siedzieli z nami przy stole dziś już nie ma.
Te listopadowe święta to także dobra okazja do spotkania się w rodzinnym gronie - często z daleka przyjeźdżają krewni, by odwiedzic rodzinne strony i zapalić znicz na grobie kogoś drogiego.
A skoro na cmentarz wybieramy się wszyscy - zabieramy równiez dzieci, także te malutkie.
Wokół cmentarzy roi się od kramarzy
Nawiedzanie cmentarzy dzieciom zwykle się nudzi - na dworze jest już dosyć zimno, wujkowie i ciocie, którzy przyjechali z daleka rozmawiają ze sobą przy okazji spotkania, czasem nabożeństwa organizowane są właśnie na cmentarzach - nierzadko połączone z procesją z kościoła.
Aż prosi się, żeby umilić jakoś dzieciom ten czas. Bardzo popularne stały się więc stoiska z popcornem, ciastkami, szczypkami, cukierkami, a nawet watą cukrową - sąsiadujące z handlującymi zniczami i wiązankami.
Jest jednak jeden szczególny przysmak, który króluje wśród innych - mowa tutaj o popularnej pańskiej skórce.
Pańska skórka - nie lada smakołyk
Przechodząc wzdłuż cmentarnych murów równie częste jak stoiska ze zniczami i kwiatami są kramy z pańską skórką, cieszącą się dużym powodzeniem wśród najmłodszych.
Mowa tutaj o cukierkach zawiniętych w papierki lub pazłotko, sprzedawanych już za złotówkę.
Choć podobne cukierki można kupić w prawie każdym sklepie - ta spod cmentarza zdaje się, że smakuje wyjątkowo...
Ma lekki karmelowy smak, jest bardzo słodka - ale trzeba uważać na zęby - bo również twarda.
W składzie posiada zapewne cukier lub melasę, miód, być może syrop malinowy, żelatynę, do tego zagęstnik - nie wiadomo jednak w jakich proporcjach. Często też wyczuć można lekko migdałowy posmak tego cukierka.
Właściwie nie wiadomo w czym tkwi jej niepowtarzalny smak, zapewne ma ciekawą recepturę - zwłaszcza, że popularna jest od bardzo dawna. Nie są nam znane proporcje użytych składników, chociaż powstają podobne przepisy - wciąż czegoś im brakuje.
Nazwa tego przysmaku pochodzi on tego, że cukierek jest tak delikatny jak skóra młodej panny (wcześniej mówiono "panieńska skórka").
Popularność pańskiej skórki
Tak duża popularność pańskiej skórki przy cmentarzach może dziwić i zastanawiać - czemu nie przyjęły się inne słodycze, takie jak wata cukrowa czy szczypki, a właśnie pańska skórka?
Te pierwsze kojarzone są raczej z festynami miejskimi i odpustami - pańska skórka natomiast stała się nieodłącznym elementem listopadowego Święta Zmarłych i Dnia Zadusznego - i tak już pewnie pozostanie.
Te listopadowe święta to także dobra okazja do spotkania się w rodzinnym gronie - często z daleka przyjeźdżają krewni, by odwiedzic rodzinne strony i zapalić znicz na grobie kogoś drogiego.
A skoro na cmentarz wybieramy się wszyscy - zabieramy równiez dzieci, także te malutkie.
Wokół cmentarzy roi się od kramarzy
Nawiedzanie cmentarzy dzieciom zwykle się nudzi - na dworze jest już dosyć zimno, wujkowie i ciocie, którzy przyjechali z daleka rozmawiają ze sobą przy okazji spotkania, czasem nabożeństwa organizowane są właśnie na cmentarzach - nierzadko połączone z procesją z kościoła.
Aż prosi się, żeby umilić jakoś dzieciom ten czas. Bardzo popularne stały się więc stoiska z popcornem, ciastkami, szczypkami, cukierkami, a nawet watą cukrową - sąsiadujące z handlującymi zniczami i wiązankami.
Jest jednak jeden szczególny przysmak, który króluje wśród innych - mowa tutaj o popularnej pańskiej skórce.
Pańska skórka - nie lada smakołyk
Przechodząc wzdłuż cmentarnych murów równie częste jak stoiska ze zniczami i kwiatami są kramy z pańską skórką, cieszącą się dużym powodzeniem wśród najmłodszych.
Mowa tutaj o cukierkach zawiniętych w papierki lub pazłotko, sprzedawanych już za złotówkę.
Choć podobne cukierki można kupić w prawie każdym sklepie - ta spod cmentarza zdaje się, że smakuje wyjątkowo...
Ma lekki karmelowy smak, jest bardzo słodka - ale trzeba uważać na zęby - bo również twarda.
W składzie posiada zapewne cukier lub melasę, miód, być może syrop malinowy, żelatynę, do tego zagęstnik - nie wiadomo jednak w jakich proporcjach. Często też wyczuć można lekko migdałowy posmak tego cukierka.
Właściwie nie wiadomo w czym tkwi jej niepowtarzalny smak, zapewne ma ciekawą recepturę - zwłaszcza, że popularna jest od bardzo dawna. Nie są nam znane proporcje użytych składników, chociaż powstają podobne przepisy - wciąż czegoś im brakuje.
Nazwa tego przysmaku pochodzi on tego, że cukierek jest tak delikatny jak skóra młodej panny (wcześniej mówiono "panieńska skórka").
Popularność pańskiej skórki
Tak duża popularność pańskiej skórki przy cmentarzach może dziwić i zastanawiać - czemu nie przyjęły się inne słodycze, takie jak wata cukrowa czy szczypki, a właśnie pańska skórka?
Te pierwsze kojarzone są raczej z festynami miejskimi i odpustami - pańska skórka natomiast stała się nieodłącznym elementem listopadowego Święta Zmarłych i Dnia Zadusznego - i tak już pewnie pozostanie.
Pyza
cherry
luna19
Pyza
cherry
Super:) Warto wypróbować, bo wszędzie piszą, że receptura ściśle tajna i każdemu dostępnemu przepisowi czegoś brakuje do oryginału - nie jest taki jak "prawdziwa"
beaglia