Życie bez cukru? Czy to w ogóle możliwe? Wielu z nas nie wyobraża sobie codziennego funkcjonowania bez jego udziału i jest to w pewnym sensie słuszna obawa, gdyż cukier jest wszechobecny. Dodaje się go do kaszek dla niemowląt, mleka, syropów a nawet leków.
Powoduje on wady wrodzone, więc nie powinny go spożywać kobiety w ciąży - może także przyspieszyć rozwój cukrzycy. Należy czytać etykiety i unikać produktów z aspartamem. Oznaczony jest symbolem E951. Zawiera związek formaldehyd, który nie jest rozkładany ani wydalany, tylko gromadzi się w naszych tkankach i nie ma możliwości jego wydalenia. Jest on 5000 razy bardziej toksyczny niż alkohol. Występuje on w napojach dietetycznych, izotonicznych, słodzikach, tabletkach musujących. Dodawany jest do lekkich deserów, sosów czy marynat.
Wiele produktów „light” zawiera w swoim składzie tą substancję. Występuje m.in. w Coca-Coli, jogurtach niskokalorycznych, płatkach śniadaniowych, sosach do lodów, syropach do kawy, ketchupach, ciastkach bez cukru, batonikach, miętusach.
Wystarczy jeden napój dietetyczny dziennie, a podniesie on ryzyko wystąpienia białaczki, czy szpiczaka mnogiego. Z jednej strony ma on mniej kalorii niż cukier, przez co jego walory doceniają diabetycy, z drugiej - jest bardzo szkodliwy. Cóż, strony medalu zawsze są dwie.
Aspartamu należy się wystrzegać. Zamiast słodzików, lepiej wyeliminować cukier w każdej postaci z naszego jadłospisu. Jest to możliwe do zrobienia i z korzyścią dla naszego zdrowia. Producenci powołują się, że jest on nieszkodliwy ale prawda jest taka, że jakby wycofać z półek produkty z ich użyciem, ponieśliby straty liczone w miliardach.