Co wiemy o konserwantach?

Oto kilka sposobów, jak sobie z nimi radzić.

         
ocena: 5/5 głosów: 2
Co wiemy o konserwantach?
W dzisiejszych czasach niezwykle trudno jest spotkać produkt spożywczy, który został przyrządzony bez dodatków konserwantów. Pogodziliśmy się już z ich nieodłącznym towarzystwem. Czy jednak wiemy o nich dostatecznie dużo?

Długa historia konserwantów

Niewielu z nas wie, że już w starożytnym Egipcie używano konserwantów takich jak dwutlenek siarki (dziś znany jako E 220), kwasu octowego (E 260), a do peklowania mięsa saletry, czyli azotanu sodu (E 250).

Użycie konserwantów jest uzasadnione wtedy, gdy nie można zastosować gdy takie sposoby utrwalania jak pasteryzacja, sterylizacja, suszenie czy mrożenie są niewystarczające lub nie da się ich zastosować.

Konserwanty powinny mieć taki charakter, żeby organizm sam się ich pozbywał przy pomocy metabolizmu, ich zawartość w produkcie powinna być niska – około 0,2%, a ich skład nie może mieć wpływy na smak, zapach czy wygląd produktu.

Najbardziej szkodliwymi konserwantami są azotany i azotyny, są one jako saletra używane do utrwalania produktów mięsnych. Jedzenie ich w nadmiarze wywołać mogą reakcje typu alergicznego lub nietolerancje pokarmowe, może także powodować anemię, zaburzenia łaknienia, trawienia czy zniszczenia wielu cennych składników pokarmowych.
Inne konserwanty, na przykład kwas sorbowy stosowany w pieczywie, są praktycznie nieszkodliwe w małych ilościach i dobrze przebane.

Jak sobie radzić?

Wiemy już, że ludzki organizm czasem może zareagować na konserwanty alergicznie – objawem spożycia nadmiaru sztucznych składników mogą być na przykład drapanie w gardle lub biegunka.

Jednak konserwantów można uniknąć poprzez kupowanie produktów, przykładowo soków sprzedawanych w kartonie, są one bowiem wytwarzane dzięki specjalnym technologiom utrwalania produktów podczas procesów pasteryzacji lub sterylizacji. Obydwa procesy pozwalają na utrwalanie produktów spożywczych bez negatywnego wpływu na ich jakość smakową lub zapachową.

Również wielowarstwowe opakowania kartonowe zapewniają trwałość produktu bez konieczności stosowania nadmiaru konserwantów, z ich powierzchni za pomocą gorącego nadtlenku wodoru usuwane są wszystkie mikroorganizmy.

Inną dobrą radą jest jak zwykle czytanie etykiet na opakowaniach. Kiedy na pierwszych pozycjach napotykamy różne podejrzane substancje o kryptonimach na przykład E 200, E 252 albo E 285 wtedy dobrym pomysłem może być wybór innego produktu.

Również wszystkie substancje typu light, o ograniczonej zawartości cukru jego naturalnie konserwujący charakter zastępują konserwantami.