Zaczyna nas ogarniać zbiorowa panika że zabraknie nam cukru, ale czy potrzebnie?Ile to razy miało nam czegoś zabraknąć? Ile to razy ceny były sztucznie windowane? Dlaczego? Odpowiedź jest prosta... Nadwyżka w magazynach. Pomyślmy - dlaczego u naszych sąsiadów nie ma takiego problemu a kilogram cukru można kupić za ok. 2,5 PLN? Ktoś jak mał nadwyżki magazynowe np. za 10 mln zł i nie mógł tego wypchnąć to w przeciągu 2 tygodni podwoił dochód. Zastanówmy się dlaczego tylko u nas sieje się panikę a np. Niemcy mają właśnie cukier w normalnej cenie. Jeśli jest propaganda szerzona że braknie cukru, to inne kraje powinny też się zaopatrywać w ten produkt. Niestety jesteśmy krajem bardzo podatnym na wszelkiego rodzaje spekulacje i rozsiewanie paniki. Może tak czas w końcu troszkę szerzej otworzyć oczy?!?