Jak zrobić róże z czekolady i inne pyszne dekoracje? Nie ma nic prostszego!
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki miodu sztucznego
Do zrobienia róż potrzebny jest miód sztuczny i czekolada gorzka. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej, dodaję miód, mieszam aż się połączy i wylewam na pergamin. Dobry jest też papier do drukarki bo dobrze chłonie tłuszcz. Jak czekolada ostygnie, po około 1-2 h zrywam ją i zagniatam w rękach jak plastelinę. Musi uzyskać elastyczność. Wałkuję na papierze do pieczenia, następnie kieliszkiem wycinam koła. W palcach delikatnie rozgniatam każde kółko. Listki wycinam nożykiem, robię „unerwienie” poprzez nacięcia. Płatki róż, czyli kółka dobieram jedno koło drugiego i w ten sposób tworzy się róża.
Liście czekoladowe:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
listki kwiatów róży
Czekoladę łamię, przekładam do miseczki i rozpuszczam w kąpieli wodnej. Liście róży, (zawsze używamy liści kwiatów jadalnych) myję i osuszam wacikiem. Rozpuszczoną czekoladę nakładam pędzelkiem na liść od strony unerwienia. Tylko od tej strony odcisną się nerwy listków. Nakładam kilka warstw czekolady i odstawiam na talerzu do lodówki na 30 minut. Po tym czasie odrywam listki od czekolady, nie na odwrót bo czekolada połamie się. Listki można przechować w lodówce przez jakiś czas.
Rurki czekoladowe:
Tabliczkę czekolady rozpuszczam w kąpieli wodnej; trzeba uważać, żeby miseczka nie dotykała dna wody. Po rozpuszczeniu wylewam gorącą czekoladę na szklany blat i rozprowadzam pędzelkiem cienką warstwę. Odstawiam do zastygnięcia. Jak czekolada będzie sucha i twarda, ostrym nożem albo szpatułką metalową zeskrobuję podważając ją na całej długości blatu. Można przechowywać w lodówce.
Czekoladowe paski:
Tabliczkę czekolady gorzkiej rozpuszczam w kąpieli wodnej. Ciepłą czekoladę wylewam na papier do pieczenia 40cm x 25cm, cienką warstwę. Od każdego brzegu zostawiam 1 cm wolny, czyli tam nie wylewam czekolady. Z papieru do pieczenia wycinam drugi arkusz o tej samej wielkości i układam na naszej czekoladzie. Dociskam palcami, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza, które wytworzą się. Arkusze zwijam w rulon od strony krótszej i wkładam do zamrażalnika na noc. Na drugi dzień energicznie rozwijam i nożem odrywam nasze paski czekoladowe. Nie dotykać palcami bo się topią.
Nina W.
weronikaS
ajrinwu