Nie od dziś wiadomo, że to co jemy ma ogromny wpływ na to, jak się czujemy. Dotyczy to nie tylko zdrowia i kondycji fizycznej, lecz w dużej mierze, także psychicznej. Zostało udowodnione, że zdrowe odżywianie może znacząco złagodzić skutki depresji, czy nawet zminimalizować do zera stany depresyjne. Dieta może także nasz uszczęśliwić, gdyż niektóre produkty spożywcze wpływają na ośrodek szczęścia, powodując wzrost serotoniny w organizmie. Serotonina, przez specjalistów nazywana jest hormonem szczęścia.
Pomimo faktu, że tak wiele mówi się i słyszy o zdrowym stylu życia i zdrowym odżywianiu, bardzo często sięgamy po produkty, których de facto wcale nie chcemy zjeść. Do takich decyzji pchają nas czynniki takie jak widok „czegoś dobrego”, zapach, ale także zaburzenia emocjonalne czy stres. Powoduje to, że zamiast dostarczać organizmowi wartości odżywczych i witamin, ładujemy w siebie tylko zbędne kalorie.
Osoby zmagające się z depresją czy stresem powinny spożywać dużą ilość witamin z grupy B, które wspomagają działanie układu nerwowego. Ponadto, należy uzupełniać codzienne menu o produkty bogate w magnez, który wypłukuje się z organizmu w momencie nasilania się stresu. Magnez skutecznie łagodzi skutki napięcia nerwowego i stresu, wycisza i koi nerwy, pomaga w zasypianiu i zwiększa wydolność, zarówno fizyczną jak i psychiczną. Dzięki odpowiedniemu stężeniu tego pierwiastka, lepiej funkcjonuje mózg i mięśnie.
Kolejnym ważnym elementem jest żelazo. Ten pierwiastek odpowiedzialny jest za dopływ tlenu do tkanek, jego niedobór powoduje anemię i ogólne osłabienie, które może być przyczyną zmęczenia, a nawet przygnębienia.
Witamina D, to składnik, który tworzy się w organizmie samoistnie gdy świeci słońce. To właśnie dlatego w słoneczne dni mamy ochotę robić więcej, mamy więcej pozytywnej energii i siły. W przypadku depresji, należy zadbać, by tej witaminy w diecie było pod dostatkiem, to takie „słońce w pigułce”.
Pamiętajmy, że pierwszym krokiem, by poprawić sobie nastrój jest zmiana nawyków żywieniowych i stylu życia. Oczywiście w wielu przypadkach może być to za mało, jednak to dobry start, by zacząć walkę z depresją.
Pomimo faktu, że tak wiele mówi się i słyszy o zdrowym stylu życia i zdrowym odżywianiu, bardzo często sięgamy po produkty, których de facto wcale nie chcemy zjeść. Do takich decyzji pchają nas czynniki takie jak widok „czegoś dobrego”, zapach, ale także zaburzenia emocjonalne czy stres. Powoduje to, że zamiast dostarczać organizmowi wartości odżywczych i witamin, ładujemy w siebie tylko zbędne kalorie.
Osoby zmagające się z depresją czy stresem powinny spożywać dużą ilość witamin z grupy B, które wspomagają działanie układu nerwowego. Ponadto, należy uzupełniać codzienne menu o produkty bogate w magnez, który wypłukuje się z organizmu w momencie nasilania się stresu. Magnez skutecznie łagodzi skutki napięcia nerwowego i stresu, wycisza i koi nerwy, pomaga w zasypianiu i zwiększa wydolność, zarówno fizyczną jak i psychiczną. Dzięki odpowiedniemu stężeniu tego pierwiastka, lepiej funkcjonuje mózg i mięśnie.
Kolejnym ważnym elementem jest żelazo. Ten pierwiastek odpowiedzialny jest za dopływ tlenu do tkanek, jego niedobór powoduje anemię i ogólne osłabienie, które może być przyczyną zmęczenia, a nawet przygnębienia.
Witamina D, to składnik, który tworzy się w organizmie samoistnie gdy świeci słońce. To właśnie dlatego w słoneczne dni mamy ochotę robić więcej, mamy więcej pozytywnej energii i siły. W przypadku depresji, należy zadbać, by tej witaminy w diecie było pod dostatkiem, to takie „słońce w pigułce”.
Pamiętajmy, że pierwszym krokiem, by poprawić sobie nastrój jest zmiana nawyków żywieniowych i stylu życia. Oczywiście w wielu przypadkach może być to za mało, jednak to dobry start, by zacząć walkę z depresją.