Etykiety, co z nich wyczytamy?

  • 1

Czytanie etykiet na opakowaniach powinno każdemu wejść w nawyk. Kupujmy produkty świadomie, bo to, co z zasady powinno być zdrowe, wcale takie nie jest!

         
ocena: 4/5 głosów: 6
Etykiety, co z nich wyczytamy?
fot. Fotolia

Staramy się jeść zdrowo, ograniczamy spożywanie soli, bo jest niezdrowa, chemii, bo jest niezdrowa, cukru, bo jest niezdrowy, itd. W zamian kupujemy zdrowe warzywa, owoce, pełnoziarniste pieczywo, jemy jogurty bez dodatku tłuszczu. Ale czy rzeczywiście te produkty, które spożywamy są zdrowsze od tych, z których rezygnujemy?

Zdrowa żywność zawiera minimalną ilość środków chemicznych, spulchniaczy, konserwantów i polepszaczy smaku. Producenci zobowiązani są do umieszczaniu na opakowaniach informacji o składzie produktu. Zgodnie z prawem, każdy produkt powinien zawierać informację o ilości białka, węglowodanów, cukrów, tłuszczy, kwasów tłuszczowych nasyconych, błonnika i wartości odżywczej.

Na opakowaniach umieszczana jest także informacja, w jakim procencie dany produkt zaspokaja dzienne zalecane spożycie danego składnika odżywczego. Jest to wartość przybliżona, podawana dla kobiet, gdyż ich zapotrzebowanie jest mniejsze od mężczyzn.

Czytanie etykiet to uświadomienie sobie czym tak naprawdę zapełniamy brzuchy swoje i naszych bliskich. Serki homogenizowane, nawet te z niską zawartością tłuszczu, mają w swoim składzie ogromne ilości cukru. Przykładem jest jogurt pitny jednej z wiodących marek, którego zawartość tłuszczu może i wynosi 0%, ale ilość cukru w 100ml to aż 15g.

Niektórzy producenci wręcz kpią z nas, konsumentów, nazywając swoje produkty zdrowymi. Dla zobrazowania powyższego przykładu, szklanka coli zawiera 10g cukru. Dla naszego organizmu taka dawka cukru to za dużo. Nie dajmy się zwieść także innym produktom, szczególnie tym, które podajemy dzieciom.

Smakowe wody, płatki śniadaniowe, serki, to istne bomby kaloryczne, dlatego że zawierają w swoim składzie ogromne ilości cukru. Pomimo dodatku witamin, nadal daleko im do zdrowych i pełnowartościowych produktów. Pamiętajmy także, że cukier jest źródłem energii, a po takich dawkach, nawet dzieci będą miały problem z jej spożytkowaniem.