Nie taka zwykła przerwa
Fika jest tak ważnym słowem w języku szwedzkim, że funkcjonuje zarówno jako czasownik jak i rzeczownik. W skrócie - banalna przerwa w ciągu dnia, podczas której znajomi zbierają się by razem napić się kawy i coś przekąsić. Od zwykłej przerwy na kawę różni się paroma subtelnymi różnicami. W przeciwieństwie na przykład do brytyjskiej przerwy na herbatę fika może się odbyć w jakimkolwiek momencie dnia, nie tylko o 17. Przyjmuje się jednak, że pierwsza fika odbywa się między 9 30 a 10, a druga między 14 30 a 15.
Jest też trochę bardziej spotkaniem towarzyskim, niż zwykłą przerwą – na fika zaprasza się znajomych albo skrzykuje na przykład w biurze, pracodawcy bowiem traktują fika jako nieodłączną część dnia. Fika odbywa się zarówno podczas zajęć na uczelni czy w pracy, ale służy też czasem jako przełamanie lodów między nowymi znajomymi.
Na słodko i na słono
Gwoździem fika nie musi być też kawa – równie dobrze sprawdzają się herbata albo zimne napoje, którym jednak musi coś towarzyszyć. Mogą to być bułeczki, ciasta, ciastka, muffiny czy croissanty. W święta Bożego Narodzenia fika towarzyszą tradycyjne cynamonowe pierniczki pepparkakor, a w Dzień Świętej Łucji – lussekatter, czyli szafranowe bułeczki.
Polecamy przepisy na pepparkakor i lussekatter.
Szwedzi dogadzają sobie podczas przerwy nie tylko słodyczami, można bowiem też podać wędliny, sery, jaja na twardo czy małe kanapki. Niezwykle popularne są też torty kanapkowe, na przykład z krewetkami. Czasem spotyka się też podczas fika talerzyki z kawałkami warzyw, marynowanych lub nie, lub wędzonych ryb. W skrócie – wszystko co można jeść palcami, tylko czasami pomagając sobie widelcem.
Fika w swojej istocie to jednak pomysł, aby zatrzymać się w środku dnia i spędzić parę przyjemnych chwil ze znajomymi. Coś pożywnego zarówno dla ciała jak i dla ducha.
Fika jest tak ważnym słowem w języku szwedzkim, że funkcjonuje zarówno jako czasownik jak i rzeczownik. W skrócie - banalna przerwa w ciągu dnia, podczas której znajomi zbierają się by razem napić się kawy i coś przekąsić. Od zwykłej przerwy na kawę różni się paroma subtelnymi różnicami. W przeciwieństwie na przykład do brytyjskiej przerwy na herbatę fika może się odbyć w jakimkolwiek momencie dnia, nie tylko o 17. Przyjmuje się jednak, że pierwsza fika odbywa się między 9 30 a 10, a druga między 14 30 a 15.
Jest też trochę bardziej spotkaniem towarzyskim, niż zwykłą przerwą – na fika zaprasza się znajomych albo skrzykuje na przykład w biurze, pracodawcy bowiem traktują fika jako nieodłączną część dnia. Fika odbywa się zarówno podczas zajęć na uczelni czy w pracy, ale służy też czasem jako przełamanie lodów między nowymi znajomymi.
Na słodko i na słono
Gwoździem fika nie musi być też kawa – równie dobrze sprawdzają się herbata albo zimne napoje, którym jednak musi coś towarzyszyć. Mogą to być bułeczki, ciasta, ciastka, muffiny czy croissanty. W święta Bożego Narodzenia fika towarzyszą tradycyjne cynamonowe pierniczki pepparkakor, a w Dzień Świętej Łucji – lussekatter, czyli szafranowe bułeczki.
Polecamy przepisy na pepparkakor i lussekatter.
Szwedzi dogadzają sobie podczas przerwy nie tylko słodyczami, można bowiem też podać wędliny, sery, jaja na twardo czy małe kanapki. Niezwykle popularne są też torty kanapkowe, na przykład z krewetkami. Czasem spotyka się też podczas fika talerzyki z kawałkami warzyw, marynowanych lub nie, lub wędzonych ryb. W skrócie – wszystko co można jeść palcami, tylko czasami pomagając sobie widelcem.
Fika w swojej istocie to jednak pomysł, aby zatrzymać się w środku dnia i spędzić parę przyjemnych chwil ze znajomymi. Coś pożywnego zarówno dla ciała jak i dla ducha.