Jeżeli tak, to nie zaprzepaść tego po powrocie z wakacji. Fasolamina - neutralizator skrobii sprawi, że makaron, ryż, chleb i kasza nie będą tuczące co pomoże bez wyrzeczeń utrzymać wakacyjną sylwetkę.
Przedwakacyjna moda na szczupłe ciało złapała w swoje szpony wiele z nas. Intensywne odchudzanie przed urlopem przyniosło pożądane efekty i z dumą mogłyśmy zaprezentować na plaży swoje szczuplejsze ciało, miałyśmy także więcej wigoru i chęci na aktywny wypoczynek. O ile nie poddałyśmy się wakacyjnym pułapkom jedzeniowym, czyli gofrom, lodom, frytkom i innym tego typu tuczącym przyjemnościom łatwo było utrzymać przez wakacje szczuplejszą sylwetkę. Przedurlopowe odchudzanie ściśle wiąże się także z zawartością szaf, w których wszystkie nowe ubrania, nabyte z myślą o lecie lub podczas letniego urlopu, są przynajmniej o jeden rozmiar mniejsze niż zimowa garderoba. Ten mniejszy rozmiar w naszej szafie to mobilizujący „ideał”, do którego zawsze próbujemy się dopasować. Mimo, że w czasie wakacji utrzymanie wypracowanej wagi nie jest szczególnym kłopotem, to problem ten pojawia się po powrocie z urlopu, kiedy to aktywnie spędzany czas zamieniamy na siedzące stanowisko w pracy, wracamy do starych nawyków żywieniowych i do niechcianych kilogramów. Niestety, historia z przedwakacyjnym odchudzaniem i powakacyjnym tyciem powtarza się zazwyczaj co roku.
Zanim po raz kolejny zaprzepaścimy cały wysiłek, który włożyłyśmy w odchudzanie i dążenie do szczupłej sylwetki warto się zastanowić czy tak musi się stać? A może by tak zatrzymać wakacyjną figurę na dłużej? Może na zawsze?
Przedwakacyjne odchudzanie ma wielką motywację, ponieważ dążymy do określonego celu – szczupłej sylwetki na plaży. Odchudzanie kosztuje wiele wyrzeczeń, nie wolno jeść najsmaczniejszych rzeczy, które często stanowią podstawę naszego jadłospisu. Przed wakacjami czas odchudzania mamy ograniczony, bo musimy zdążyć do zaplanowanego urlopu. Myśl o tym, że będziemy się odchudzać do określonego momentu pomaga, ponieważ wiemy, że dieta się kiedyś skończy a tymczasem trzeba ją po prostu przetrwać.
Gorzej jest ze stałą zmiana nawyków żywieniowych, bo wtedy mamy świadomość, że ta zmiana nie jest czasowa, tylko na stałe, i że już na zawsze będziemy musieli odstawić bułeczki, makaron i inne pyszne rzeczy…Nie wszyscy mają na tyle silna wolę, aby wprowadzić w życie aż tak wielkie zmiany. Na szczęście odstawienie tych najbardziej zakazanych w diecie, wysokoskrobiowych produktów takich jak chleb, makaron, ryż, ziemniaki itp. nie jest wcale konieczne! W prosty sposób można zneutralizować kalorie pochodzące ze skrobi, która sprawia, że zawierające ją produkty są tuczące. Neutralizując kalorie pochodzące ze skrobi możemy bezkarnie spożywać wszystkie zakazane podczas diety skrobiowe produkty.
1 g ekstraktu (czyli np. 2 tabletki Fabacum Vitana ) neutralizują równowartość 450 g spaghetti. Fasolomina, neutralizując skrobię sprawia, że prawie nie ulega ona trawieniu w przewodzie pokarmowym a kalorie z niej pochodzące nie są wchłaniane. Dzięki temu bez żadnych obaw można jeść wysokoskrobiowe produkty nie martwiąc się o kalorie z nich pochodzące. Tego typu preparaty (np. Fabacum) zalecane są osobom, które w sposób naturalny i skuteczny chcą zmniejszyć masę swojego ciała. Jeżeli nie możesz żyć bez chleba lub ziemniaczków i z tego powodu trudno jest Ci przetrwać dietę lub utrzymać jej efekty sięgnij po preparaty takie jak Fabacum a nie będzie potrzeby wywracać swojego sposobu żywienia do góry nogami. Jeżeli przyzwyczaiłaś się do swojej smukłej, wakacyjnej figury i świetnie się z nią czujesz teraz możesz zachować ją na długo bez katowania się ścisłą dietą po powrocie z urlopu.
Przedwakacyjna moda na szczupłe ciało złapała w swoje szpony wiele z nas. Intensywne odchudzanie przed urlopem przyniosło pożądane efekty i z dumą mogłyśmy zaprezentować na plaży swoje szczuplejsze ciało, miałyśmy także więcej wigoru i chęci na aktywny wypoczynek. O ile nie poddałyśmy się wakacyjnym pułapkom jedzeniowym, czyli gofrom, lodom, frytkom i innym tego typu tuczącym przyjemnościom łatwo było utrzymać przez wakacje szczuplejszą sylwetkę. Przedurlopowe odchudzanie ściśle wiąże się także z zawartością szaf, w których wszystkie nowe ubrania, nabyte z myślą o lecie lub podczas letniego urlopu, są przynajmniej o jeden rozmiar mniejsze niż zimowa garderoba. Ten mniejszy rozmiar w naszej szafie to mobilizujący „ideał”, do którego zawsze próbujemy się dopasować. Mimo, że w czasie wakacji utrzymanie wypracowanej wagi nie jest szczególnym kłopotem, to problem ten pojawia się po powrocie z urlopu, kiedy to aktywnie spędzany czas zamieniamy na siedzące stanowisko w pracy, wracamy do starych nawyków żywieniowych i do niechcianych kilogramów. Niestety, historia z przedwakacyjnym odchudzaniem i powakacyjnym tyciem powtarza się zazwyczaj co roku.
Zanim po raz kolejny zaprzepaścimy cały wysiłek, który włożyłyśmy w odchudzanie i dążenie do szczupłej sylwetki warto się zastanowić czy tak musi się stać? A może by tak zatrzymać wakacyjną figurę na dłużej? Może na zawsze?
Przedwakacyjne odchudzanie ma wielką motywację, ponieważ dążymy do określonego celu – szczupłej sylwetki na plaży. Odchudzanie kosztuje wiele wyrzeczeń, nie wolno jeść najsmaczniejszych rzeczy, które często stanowią podstawę naszego jadłospisu. Przed wakacjami czas odchudzania mamy ograniczony, bo musimy zdążyć do zaplanowanego urlopu. Myśl o tym, że będziemy się odchudzać do określonego momentu pomaga, ponieważ wiemy, że dieta się kiedyś skończy a tymczasem trzeba ją po prostu przetrwać.
Gorzej jest ze stałą zmiana nawyków żywieniowych, bo wtedy mamy świadomość, że ta zmiana nie jest czasowa, tylko na stałe, i że już na zawsze będziemy musieli odstawić bułeczki, makaron i inne pyszne rzeczy…Nie wszyscy mają na tyle silna wolę, aby wprowadzić w życie aż tak wielkie zmiany. Na szczęście odstawienie tych najbardziej zakazanych w diecie, wysokoskrobiowych produktów takich jak chleb, makaron, ryż, ziemniaki itp. nie jest wcale konieczne! W prosty sposób można zneutralizować kalorie pochodzące ze skrobi, która sprawia, że zawierające ją produkty są tuczące. Neutralizując kalorie pochodzące ze skrobi możemy bezkarnie spożywać wszystkie zakazane podczas diety skrobiowe produkty.
1 g ekstraktu (czyli np. 2 tabletki Fabacum Vitana ) neutralizują równowartość 450 g spaghetti. Fasolomina, neutralizując skrobię sprawia, że prawie nie ulega ona trawieniu w przewodzie pokarmowym a kalorie z niej pochodzące nie są wchłaniane. Dzięki temu bez żadnych obaw można jeść wysokoskrobiowe produkty nie martwiąc się o kalorie z nich pochodzące. Tego typu preparaty (np. Fabacum) zalecane są osobom, które w sposób naturalny i skuteczny chcą zmniejszyć masę swojego ciała. Jeżeli nie możesz żyć bez chleba lub ziemniaczków i z tego powodu trudno jest Ci przetrwać dietę lub utrzymać jej efekty sięgnij po preparaty takie jak Fabacum a nie będzie potrzeby wywracać swojego sposobu żywienia do góry nogami. Jeżeli przyzwyczaiłaś się do swojej smukłej, wakacyjnej figury i świetnie się z nią czujesz teraz możesz zachować ją na długo bez katowania się ścisłą dietą po powrocie z urlopu.
Gość
NEWS !!
__NISKIE węglowodany, a raczej ich identyfikację przygotowali, po 38 latach badań, polscy naukowcy
z __INSTYTUTU IRL KRAKÓW.
Wykaz znajduje się na stronie,
_ADRES_______: http://www.magdalirl.com.pl/
__Skrót adresu w Internecie_______: MAGDALIRL
Zdecydowanie jest to wygodne przy odchudzaniu, a szczególnie pomocnym są te wykazy dla chorych na CUKRZYCĘ typu 2, GDYŻ UŁATWIAJĄ, opanowanie tzw. szalejących cukrów.
Każdy kto chce ZESZCZUPLEĆ nie ma innego wyjścia, jak tylko się do takiego pożywienia DOSTOSOWAĆ.
Należy swoją dietę ułożyć zgodnie z tabelami: ZALECANE i DOZWOLONE, wg
__INDEKSU ŻYWIENIOWEGO, tj. IŻ produktu.
Pokarmy z tabeli: ZAKAZANE należy zwyczajnie wykluczyć.
Wtedy dopiero mamy realny i prozdrowotny dla siebie i własnego organizmu __WYNIK.
Zaczynamy zwyczajnie, OPANOWYWAĆ i ODCHUDZAĆ nasz organizm !!.