Małe ziarenka, wielki smak - jak jeść sezam?

  • 2

Czyli garść sprawdzonych, smacznych porad jak wykorzystać bezcenne sezamowe ziarenka we własnej kuchni. Przeczytaj!

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Małe ziarenka, wielki smak - jak jeść sezam?
fot. Fotolia

Aż trudno uwierzyć, że w takim małym ziarenku drzemie tyle bogactw! Sezam, choć znany już w czasach starożytnej Babilonii, ciągle odkrywa przed nami sekrety i tajemnice swoich właściwości. Ponad dwadzieścia różnych odmian uprawianych na wszystkich kontynentach świata, bogactwo minerałów, witamin, przeciwutleniaczy i zdrowych tłuszczów, w końcu - tysiące kulinarnych zastosowań. Zapraszam Państwa do zapoznania się z niektórymi z nich.

MUSLI
Już na początku dnia możemy zapewnić naszemu organizmowi sporą porcję wapnia, dodając smakowity sezam do naszego śniadaniowego musli. Jedna łyżka ziarenek sezamu zawiera około 90 mg tego ważnego pierwiastka. Chrupiące ziarenka wyśmienicie sprawdzą się również w wersji solo oraz jako jedyny dodatek do naszego kremowego naturalnego jogurtu.

GOMASIO
Pod tajemniczą nazwą kryje się niesłychanie prosta receptura. Gomasio to nic innego jak zmielone sezamowe ziarna i sól morska, w proporcji 9:1. Gotowe gomasio to genialny dodatek do dań na bazie kaszy i warzyw.

SAŁATKI
Chrupiące ziarenka, każdej odmiany sezamu, wzbogacą nasze wiosenne sałatkowe kompozycje. Pamiętajmy jednak, że sezam podobnie jak mąka, ma swój zdrowszy pełnoziarnisty odpowiednik. Kupując biały sezam zwróćmy więc uwagę, czy ma on czystą, jasną barwę, której należy unikać.

HUMMUS
Ta znakomita pasta na bazie ciecierzycy również ma w swoim składzie sezam. Zielone ziarna miksujemy z ugotowaną ciecierzycą, sokiem z cytryny i olejem sezamowym, który możemy również zastąpić zwykłą oliwą, olejem z orzechów lub z awokado. W zależności od użytego tłuszczu otrzymamy różne warianty smakowe, które dodatkowo możemy jeszcze wzbogacić aromatycznymi ziołami, czosnkiem i sokiem z cytryny.

PANIERKA
Ziarna sezamu są znakomitym zamiennikiem tartej bułki, nie tylko jako elementu panierki, ale również dodatku do doskonale znanej nam fasolki szparagowej. W takiej wersji delikatnie podprażony lub surowy sezamem, możemy posypać ugotowane już warzywa lub podać go w osobnej miseczce tak aby zachował swoja chrupkość. Używając sezamu zamiast tartej bułki do panierowania mięs, uważajmy żeby przy późniejszej obróbce termicznej nie spalić ziarenek. Możemy tego uniknąć opiekając nasze kotlety w naczyniu żaroodpornym w piekarniku.

SEZAMKI
Kojarzące się z dzieciństwem, radością i beztroską chrupiące łakocie, dziś możemy wyprodukować w zaciszu własnej kuchni z wykorzystaniem naturalnego pszczelego miodu. Ale to nie koniec cukierniczych zastosowań sezamu; możemy go użyć również przy okazji pieczenia kruchych ciast i owsianych ciasteczek, a także do produkcji domowej sezamowej chałwy.
Aby delektować się smakiem tego ostatniego przysmaku wystarczy zmieszać zmielone ziarenka z odrobiną miodu, do uzyskania gęstej masy, a po umieszczeniu jej w foremce schłodzić w lodówce.

DODATEK DO DAŃ MĄCZNYCH
Była już mowa o tym jak wspaniale sezam komponuje się z kaszą. Okazuje się, że równie dobrze radzi sobie z kopytkami, makaronem, pyzami i placuszkami na bazie mąki. Ze względu na swój niesamowity aromat, sezam może podnieść do rangi arcydzieła, nawet ubogą w liczbę składników kompozycję. Doskonałym przykładem jest tu ugotowany al dente makaron, wymieszany z paroma sztukami suszonych pomidorów i obficie posypany porcją drogocennych ziarenek.

LEGENDA O SEZAMIE
Ciężko jest znaleźć jakiekolwiek informacje na temat powstania sezamu. Podobno zawdzięcza on swoje istnienie niesamowitej historii. Rzecz wydarzyła się przed wiekami, kiedy to pewien babiloński czarnoksiężnik otrzymał od szalonego króla zadanie zamiany piasku w złoto. Król po wyznaczeniu terminu, zagroził nieszczęśnikowi śmiercią, gdyby ten nie podołał sztuce.

Czarnoksiężnik pomimo wielu prób i biegłości w swej profesji nie był stanie sprostać królewskiemu kaprysowi. Ostatniego dnia, zrezygnowany porzucił eksperymenty i roniąc łzy żalu i bezsilności, zaczął pisać pożegnalne listy do swoich bliskich. Piasek wzruszył się widząc jego rozpacz i pod osłoną nocy porzucił swoją dotychczasową postać. Zamiast niego, w kociołku do sporządzania magicznych mikstur, Czarnoksiężnik odnalazł o świcie małe złociste ziarenka o łezkowatym kształcie.

Król skosztowawszy ich nie tylko odzyskał rozum, ale ciesząc się doskonałym zdrowiem, dożył późnej starości, sprawiedliwie rządząc swoim szczęśliwym, od tej pory królestwem.

Nie wiadomo czy babilońska legenda mówi prawdę, wiadomo, że drogocenny sezamowy skarb, dziś każdy z nas może mieć na wyciągnięcie ręki.