Sosy śmietanowe – dla każdego coś smacznego

  • 1

Sosy na bazie śmietany - proste w wykonaniu, smaczne i popularne. Zachęcam do skorzystania i wypróbowania przedstawionych przeze mnie propozycji.

         
ocena: 4/5 głosów: 2
Sosy śmietanowe – dla każdego coś smacznego
fot. Fotolia

Co tu dużo mówić... Po prostu uwielbiam sosy śmietanowe i mimo, że nie należą do kategorii zdrowej żywności, to i tak nie mogę się powstrzymać. Przynajmniej dwa razy w tygodniu przygotowuję w domu coś na bazie śmietany. Oczywiście żeby było zdrowiej, śmietanę można zastąpić jogurtem naturalnym (choć dla mnie to nie to samo) lub jogurtem typu greckiego (tę opcję stosuję częściej).
Poniżej przedstawiam krótką ściągawkę, jakie smaki można wyczarować przy użyciu śmietany.

Najszybszy sos carbonara
Szklankę gęstej kwaśnej śmietany, jedno surowe jajko, gałkę muszkatołową, świeżo zmielony pieprz i sól mieszamy razem na jednolitą masę. Gorący makaron zalewamy naszą miksturą i dokładnie mieszamy. Na gorącym makaronie nasze jajko się zetnie. Dodajemy wcześniej podsmażony wędzony boczek i natkę pietruszki. Czas przygotowania całego dania zajmuje około 10 minut (nie licząc czasu poświęconego na ugotowanie makaronu).

Świeży dip miętowo-śmietanowy
Pół szklanki śmietany, dwie duże garście mięty, najlepiej świeżej; może być użyta również mrożona (suszonej nie polecam, gdyż ma zupełnie inny smak). Miętę drobno siekamy lub szatkujemy w naczyniu do blendera, łączymy ze śmietaną, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Polecam do mięsa i ryb.

Dip cytrynowo-koperkowy
Idealnie komponuje się z rybami i owocami morza, pasuje też do grillowanej piersi z kurczaka. Wykonanie bardzo podobne jak w przepisie powyżej: pół szklanki śmietany, starta skórka cytrynowa oraz wyciśnięty sok z cytryny, świeży lub mrożony koperek, przyprawy do smaku. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą łączymy i dip gotowy. Smacznego!

Sos majonezowo-śmietanowy
Pół szklanki śmietany i 3 łyżki majonezu łączymy ze sobą i gotowe! W tej wersji podaję głównie z sałatkami na bazie sałaty lodowej. Nie bójcie się eksperymentów – ja na przykład dodaję pestki granatu, które „pękają” podczas gryzienia i dają ciekawy posmak; w połączeniu z proponowanym sosem uzyskuję naprawdę ciekawy, wart polecenia efekt.