Zakalec powstaje wtedy, gdy ciasto ma zbyt dużo obciążających składników, jak cukier i tłuszcz. Najczęściej jednak zakalec powstaje przy nieumiejętnym postępowaniu, jeżeli w czasie pieczenia gwałtownie potrząśniemy ciastem, co doprowadza do jego opadnięcia.
Ja piekąc chleb na statku spotkałem się z podobną sytuacją kiedy przy ładnej pogodzie foremki z ciastem włożyłem do piekarnika i po pół godziny przyszło załamanie pogody i foremki przesuwały się to w jedną to w drugą stronę, tak że chleb był już do wyrzucenia bo ciasto kompletnie opadło. Od tej pory chleb piekłem tylko podczas pobytu w porcie i mroziłem na zapas.
Także przy wyjmowaniu placka może powstać zakalec, gdy ciasto niecałkowicie upieczone wysuniemy z pieca i kilkakrotnie nakłujemy grubym patyczkiem.
Niedopuszczalne jest też wyjęcie ciasta i postawienie go od razu w chłodne miejsce. Ciasto delikatne nawet upieczone, postawione zaraz na parapecie przy otwartym oknie - może również opaść i zrobi się zakalec.
Kolejnym błędem są zaparzone drożdże w rozczynie oraz rozłożenie proszku do pieczenia. Jeżeli robimy ciasto piaskowe szybkie (na gorąco), tzn. stapiając tłuszcz, i zbyt wcześnie dodamy proszek do pieczenia (kiedy masa jest jeszcze ciepła), może on rozłożyć się i ciasto nie wyrośnie, tylko wytworzy się zakalec.
Podobnie dodane do rozczynu drożdżowego zbyt gorące mleko niszczy drożdże które nie spulchniają ciasta. Na te wszystkie czynniki trzeba zwracać uwagę. Życzę udanych wypieków. R.J.K
Ja piekąc chleb na statku spotkałem się z podobną sytuacją kiedy przy ładnej pogodzie foremki z ciastem włożyłem do piekarnika i po pół godziny przyszło załamanie pogody i foremki przesuwały się to w jedną to w drugą stronę, tak że chleb był już do wyrzucenia bo ciasto kompletnie opadło. Od tej pory chleb piekłem tylko podczas pobytu w porcie i mroziłem na zapas.
Także przy wyjmowaniu placka może powstać zakalec, gdy ciasto niecałkowicie upieczone wysuniemy z pieca i kilkakrotnie nakłujemy grubym patyczkiem.
Niedopuszczalne jest też wyjęcie ciasta i postawienie go od razu w chłodne miejsce. Ciasto delikatne nawet upieczone, postawione zaraz na parapecie przy otwartym oknie - może również opaść i zrobi się zakalec.
Kolejnym błędem są zaparzone drożdże w rozczynie oraz rozłożenie proszku do pieczenia. Jeżeli robimy ciasto piaskowe szybkie (na gorąco), tzn. stapiając tłuszcz, i zbyt wcześnie dodamy proszek do pieczenia (kiedy masa jest jeszcze ciepła), może on rozłożyć się i ciasto nie wyrośnie, tylko wytworzy się zakalec.
Podobnie dodane do rozczynu drożdżowego zbyt gorące mleko niszczy drożdże które nie spulchniają ciasta. Na te wszystkie czynniki trzeba zwracać uwagę. Życzę udanych wypieków. R.J.K
evita0007