Bloger Tygodnia - Szpileczki i babeczki

  • 2

Dzisiaj w cyklu Bloger Tygodnia gościmy Gosię Malinowską, autorkę bloga Szpileczki i Babeczki. Są dwie rzeczy, dla których traci głowę: słodkości oraz buty na wysokim obcasie. Jest też jedna osoba, dla której straciła serce... Poznajcie bliżej naszą dzisiejszą bohaterkę!

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Bloger Tygodnia - Szpileczki i babeczki
fot. Gosia Malinowska
Gosia rządzi w swojej kuchni. Podczas przygotowywania potraw pomocnicy są jej całkowicie zbędni. Chociaż inspiracje czerpie od koleżanek i kolegów po fachu to nie byłaby sobą, gdyby do każdego przepisu nie dorzuciła czegoś od siebie.

Małgosia należy do naszej społeczności. Być może rozpoznajecie w niej użytkowniczkę o nicku gosiapiotrek23. Zajrzyjcie do prowadzonego przez nią bloga Szpileczki i babeczki i poznajcie jej przepisy.

Chcecie wiedzieć, czym Gosia kieruje się podczas gotowania oraz jak jest zaprogramowane jej kulinarne DNA? Przeczytajcie wywiad!

pieczone placki ziemniaczane

Kim właściwie jest Gosia? Zdradź naszej gotujowej społeczności kilka faktów o sobie. Dlaczego na Gotujmy posługujesz się nickiem gosiapiotrek23? Czyżby jakiś Piotrek wspierał Cię w Twoich kulinarnych poczynaniach?


Jestem dziewczyną, która pochodzi z malutkiej wioseczki w województwie podlaskim. Mam 25 lat, aktualnie nie pracuję. Poza gotowaniem lubię poczytać fajną książkę, pokolorować kolorowankę dla dorosłych i ułożyć ciekawe, trudne puzzle. Piotrek to mój narzeczony, niebawem mąż.

Nazwa Twojego bloga to Szpileczki i babeczki. Skąd takie powiązanie?

Nazwa Szpileczki i babeczki odkrywa moje dwie słabości. Otóż, uwielbiam wszelkiego rodzaju buciki. Moją największą słabością są buty na obcasie. Przepadam też za słodkościami, szczególnie lubię piec babeczki, dlatego to właśnie je postanowiłam umieścić w nazwie bloga.

Co spowodowało, że zdecydowałaś się rozpocząć swoją przygodę z blogowaniem?

Do rozpoczęcia przygody z blogowaniem skłoniła mnie chęć zabicia wolnego czasu. Obecnie mam go dużo, gdyż poszukuję pracy. Poza tym oczywiście bardzo lubię gotować i dzielić się przepisami z innymi.

czekoladowy chleb marcinek straciatella

Na Twoim blogu znajdujemy taką sentencję: "Najtrudniej jest przejść obojętnie obok czekolady i pięknych butów." Utożsamiasz się z tym hasłem? Ile par butów znajdziemy w Twojej szafie?

Jak najbardziej utożsamiam się z tą sentencją. Bo jak tu przejść obojętnie obok przepięknych butów i ulubionej czekolady? Dla mnie jest to niemożliwe! Za każdym razem, gdy widzę piękne buty muszę je dokładnie obejrzeć. Wzdycham sobie głęboko jeśli nie mogę ich kupić, bo cena mnie przeraża albo po prostu rozsądek mi podpowiada, że nie będę miała okazji ich założyć. Mimo to moja szafa i tak jest przepełniona bucikami.

Podobny schemat powtarza się, gdy widzę ulubioną czekoladę. Ciężko mi jest powstrzymać się przed tym, by nie włożyć jej do koszyka, a potem nie skosztować z ulubioną herbatką.

Jeśli już jesteśmy przy słodkościach, zdradź nam jakiego deseru nigdy sobie nie odmawiasz?

Oczywiście trudno jest mi odmówić sobie czekolady, ale nie tylko... Uwielbiam też domowej roboty słodkości. Natomiast kiedy jestem w gościach nie ma siły bym nie spróbowała domowego wypieku, którym jestem częstowana.

panzerotti

Każdy kucharz ma swoje sekrety. Podziel się z nami, jakimś patentem, który usprawnia Ci pracę w kuchni lub powoduje, że konkretna potrawa zawsze wychodzi.

Mówiąc szczerze to nie mam konkretnego patentu, który usprawnia mi pracę w kuchni. Zawszę wszystko robię po swojemu, według własnego schematu, który wcześniej układam sobie w głowie. Podczas gotowania i pieczenia lubię mieć kuchnię na wyłączność. Wolę, żeby nikt mnie nie rozpraszał i nie kręcił się po moim terenie. Jedynym sposobem, który sprawdza mi się podczas przygotowywania potraw jest wykonywanie każdej czynności prosto z serca.

Jesteś typem takiej osoby, która szuka nowych smaków? Czy raczej podążasz za sprawdzonymi przepisami? Skąd czerpiesz inspiracje?

Inspiracje czerpię z innych blogów kulinarnych, ale przepisy zawsze przekształcam po swojemu. Pomysły innych blogujących są dla mnie zachętą do wypróbowania przepisu i do urozmaicenia go, poprzez dodanie jakiegoś mojego składnika. Czasami to tylko przyprawa a czasami kompletna zmiana głównego składnika.

brzoskwiniowe deserki ciasto kinder bueno

Jak jest zaprogramowane Twoje kulinarne DNA? Do jakich dań z dzieciństwa tęsknisz? Czy próbujesz je odtwarzać?

Moje kulinarne DNA zaprogramowane jest tak, aby robić smacznie i tanio. Często gotuję z mamą więc w naszej kuchni siłą rzeczy, regularnie pojawiają się dania z dzieciństwa.

Jak często gotujesz? Robisz to codziennie? Co najczęściej pojawia się w Twoim menu?

Gotuję praktycznie codziennie. Najczęściej serwuję dania wymyślone w sekundzie z tego co jest aktualnie w domu. Bardzo lubię przyrządzać potrawy z produktów sezonowych.

Jakie masz plany na przyszłość? Czy są one w jakimś stopniu związane z kulinariami?

Nie myślę o przyszłości, myślę o tym co jest teraz. Mam nadzieję, że gotowanie zawsze będzie ze mną.


Chciałabym się podzielić przepisem na sernik z piernikami. To od niego zaczęła się moja przygoda z gotowaniem.

SERNIK Z PIERNIKAMI

sernik z piernikami


Składniki:

Ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 250 g masła
- 5 żółtek
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa
- 1 kg twarogu
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 budyń waniliowy
- 1 cukier waniliowy

Beza:
- 5 białek ( pozostałych od ciasta kruchego)
- 1 szklanka cukru

Dodatkowo:
ok. 2 paczek pierniczków nadziewanych

Sposób przygotowania:
Ciasto:
Z podanych składników (prócz białek) zagniatamy kruche ciasto. Dzielimy na 2 części. Jedną wykładamy na dużą blaszkę. Drugą odkładamy do zamrażalnika. 

Masa twarogowa: 
Ser mielimy dwa razy. Żółtka ucieramy z cukrem. Z białek ubijamy sztywną pianę. Do sera dodajemy żółtka, budyń, cukier waniliowy, i mieszamy. Delikatnie łączymy z białkami. Masę wykładamy na kruche ciasto.

Białka pozostałe z kruchego ciasta ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i chwilkę ubijamy. 

Na masę serową wykładamy pierniczki, na to masę białkową, na koniec ścieramy na tarce o grubych oczkach ciasto z zamrażalnika. 
Pieczemy 1 godzinę w 180 stopniach, po tym czasie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy ciasto do wystygnięcia. Sernik możemy polać białą czekoladą.