Czy afrodyzjaki naprawdę działają?

  • 2

Wiele osób zastanawia się nad tym czy afrodyzjaki w ogóle działają, a jeżeli tak to czy ich skuteczność może być naukowo potwierdzona. Co jest takiego w korzeniu żeń-szenia, w ekstrakcie z muchy hiszpańskiej czy małżach lub papryczkach chilli, że wielu naukowców bada jak wielki wpływ mają na naturę ludzką.

         
ocena: 4/5 głosów: 5
Czy afrodyzjaki naprawdę działają?
fot. Fotolia
Jakie afrodyzjaki znajdziemy w kuchni?

Do najpopularniejszych kuchennych afrodyzjaków należą owoce morza oraz cały szereg warzyw i przypraw. Wróćmy jednak do tych pierwszych i przyjrzyjmy się co takiego mają w sobie ostrygi, że sam Casanova zamawiał ich ogromną porcje na każde śniadanie. Kluczem do sukcesu okazał się tutaj cynk, który pozytywnie wpływa na pożądanie i płodność. Owoce morza wspomagają pracę hormonów, dzięki temu są częstym gościem na kolacjach walentynkowych. Oprócz ostryg polecamy także małże, krewetki czy homary.

Podobny wpływ na zmysły znajdziemy także w papryczkach chilli, których jedzenie wytwarza endorfiny. Jeżeli chcemy zaskoczyć drugą połówkę ciekawą i ponętną sałatką to przygotujmy ją z użyciem awokado. Nienasycone kwasy tłuszczowe w nim zawarte usuwają stresy i skutecznie rozluźniają. Od tego stanu już tylko krok od wprawienia konsumującego partnera w doby nastrój. Szparagi, banany i czosnek działają podobnie.
Jeżeli chcemy dotrzeć do serca naszego oblubieńca przez żołądek i suto zastawiony stół, pamiętajmy, że podroby zawierają w sobie najwięcej afrodyzjaku. Wątróbka, nerki czy móżdżek może nie zachęcają do gotowania, jednak potrafią zdziałać cuda i warto poświęcić im dłuższą chwilę uwagi.

Za zwiększenie libido odpowiada także lubczyk, czekolada oraz rozgrzewająca kawa z imbirem. Zaopatrzenie się w te elementy przed uroczystą kolacją nie powinno stanowić problemu, składniki te znajdziemy w każdym sklepie spożywczym.
Podanie ma znaczenie

Aby podbić działanie użytych w kuchni afrodyzjaków pamiętajmy o fantazyjnym podaniu naszej potrawy. Kolorowe kwiaty, piękna zastawa oraz zróżnicowanie na talerzu sprawią, że posiłek będzie nie tylko uroczysty, ale także bardzo smaczny i obiecujący. Nawet jeżeli afrodyzjaki nie działają, to czemu mielibyśmy odbierać jedzeniu tę odrobinę magii?

A jakie jest Wasze podejście do tego typu spraw? Wierzycie w afrodyzjaki?