Czy trzeba zarabiać wstępnie drożdże z cukrem, płynem i odrobiną mąki to dla mnie kwestia przyzwyczajenia. Wszystko zależy od drożdży, jeśli są świeżutkie, dobrej jakości to cała ta procedura jest zbędna. W latach ubiegłych, gdy towar nie był dobrej jakości stosowano tzw. "zarabianie ciasta" lecz teraz, gdy mamy dostęp do świeżych produktów, powinniśmy się skupić raczej na wyrabianiu ciasta i odpowiedniego dla niego miejsca do rośnięcia.
