Jak właściwie odczytać daty ważności na produktach spożywczych?

Termin "należy spożyć do" oznacza, że po nim należy już produkt wyrzucić, jednak data minimalnej trwałości oznacza już coś zupełnie innego. Rozszyfrowujemy etykiety.

         
ocena: 5/5 głosów: 1
Jak właściwie odczytać daty ważności na produktach spożywczych?
fot. Adobe stock
Data minimalnej trwałości to nie to samo co termin przydatności do spożycia. Jeden z nich jest obowiązujący i nieprzekraczalny, drugi - możliwy do wydłużenia. Oto jakie oznaczenia dat znajdziesz na produktach spożywczych. Podpowiadamy, jak je interpretować.

Czym jest data minimalnej trwałości?


Data minimalnej trwałości oznacza termin, do którego dany produkt spożywczy zachowuje swoje właściwości. Data poprzedzona jest określeniem:
  • najlepiej spożyć przed
  • najlepiej spożyć przed końcem
Data minimalnej trwałości nie jest więc "nieprzekraczalna" i nie oznacza, że produkt, któremu ten termin upłynął należy od razu wyrzucić. Data minimalnej trwałości jest stosowana do znakowania produktów takich jak kasze, makarony, herbata, olej czy konserwy.

Uważa się, że właściwie przechowywane produkty jeszcze przez długi okres zachowują swoje właściwości. Makaron, mąka, cukier, sól, ryż, kawa - te produkty pozostają dobre nawet przez rok po upływie daty minimalnej trwałości.

Zobacz czego nie należy przechowywać w lodówce?

Co oznacza termin przydatności do spożycia?


Drugim oznaczeniem, które możesz spotkać na etykiecie produktu spożywczego jest termin przydatności do spożycia. Najczęściej stosowany jest w przypadku produktów nietrwałych i wrażliwych na sposób przechowywania (np. w warunkach chłodniczych).

W ten sposób oznakowane są ryby, mięso, nabiał, wędliny, gotowe produkty garmażeryjne takie jak pierogi czy inne dania gotowe. Termin jest poprzedzony zwrotem:
  • należy spożyć do

i jest nieprzekraczalny. Oznacza to, że po upływie terminu przydatności do spożycia należy produkt wyrzucić niezależnie od tego, jak wygląda czy pachnie. Zjedzenie przeterminowanej żywności może skończyć się zatruciem pokarmowym.

Czy produkt może być zepsuty, chociaż nie minął termin przydatności?


Niestety może się tak stać. Winą za to najczęściej należy obarczać niewłaściwe przechowywanie. Czasem zdarza się, że np. termin przydatności do spożycia upływa dopiero za tydzień, natomiast jogurt już jest zepsuty, nieprzyjemnie pachnie, ewidentnie nie nadaje się do jedzenia. Wówczas także należy go wyrzucić. Pamiętaj, by zawsze stosować się do zaleceń producenta, a zatem te produkty, które wymagają odpowiednio niskiej temperatury przechowywania trzymać np. w lodówce.

Warto wiedzieć, że w przypadku stwierdzenia zepsucia produktu po otwarciu masz prawo złożyć reklamację. W tym celu udaj się do sklepu, w którym zakupiłaś produkt. Co ważne, musisz to zrobić niezwłocznie, czyli zanim ten właściwy, podany na etykiecie termin minie. Po terminie zgłoszenie reklamacji będzie już bezzasadne.

Przyjmuje się, że na złożenie reklamacji produktu spożywczego pakowanego masz 3 dni od jego otwarcia, natomiast w przypadku produktów niepakowanych 3 dni od zakupu.

Co istotne, od początku 2019 roku działa platforma internetowa, za pomocą której można bezpłatnie rozwiązać problem dotyczący zakupu żywności. Wsparciem w rozwiązywaniu sporów jest Centrum Polubownego Rozwiązywania Sporów dotyczących Żywności. Wejdź na stronę www.cprsz.pl i zobacz, jak to działa.