Masło to nazywane jest płynnym złotem. Jego ojczyzną są Indie, gdzie nosi nazwę "ghee". Metodę klarowania wynaleziono ponad 4 tysiące lat temu. Tłuszcz maślany uważany jest w ajurwedyjskiej kuchni za środek odmładzający. Hindusi używają tego masła niemalże do wszystkiego.
Masło klarowane uzyskuje się poprzez długie podgrzewanie na wolnym ogniu 'zwykłego' masła. Podczas tego procesu oddziela się białko od wody i tłuszczu. Powstały produkt to czysty tłuszcz bez szumowin. Nie rozpryskuje się, nie dymi i nie przypala.
Używa się go do smażenia, pieczenia, smarowania. Ma bursztynowo-złoty kolor, i orzechowy smak. Trawi się łatwiej niż tradycyjne masło i oleje roślinne.
Masło to nie jełczeje i nie przypala się w wysokiej temperaturze. Punkt dymienia wynosi 252 stopnie - dzięki temu ma przewagę nad innymi olejami. Masło klarowane nie wsiąka w potrawy. Można na nim smażyć pączki, frytki. Jest wydajne i zdrowe. Potrawy smażone tym sposobem są chrupiące i delikatne w smaku. Nie można spożywać więcej niż dwie łyżki tego masła dziennie.
Polecane jest na poprawę potencji oraz w leczeniu choroby Alzheimera. Zawiera witaminy A, D, K i E. Masło klarowane (ghee) obniża też poziom cholesterolu. Jest również naturalnym środkiem zwalczającym wolne rodniki, studzi nadmierną ciepłotę ciała i poprawia wzrok.
Zawiera kwas masłowy, który ma właściwości antynowotworowe i przeciwwirusowe. Równoważy gospodarkę hormonalną.
Masło klarowne działa podobnie jak aloes. Pomaga w gojeniu ran i przy oparzeniach. Pozytywnie działa na mózg - poprawia zapamiętywanie i wpływa pozytywnie na naukę.
Można je kupić w sklepie, ale najlepiej przygotować samemu w domu.
Polecamy: Na czym polega klarowanie masła? >>>
Nina W.