Imbir ułatwia trawienie, łagodzi mdłości, polecany jest w chorobie lokomocyjnej. Pomaga na wymioty po chemioterapii i narkozie. Łagodzi także bóle miesiączkowe, przeziębienia i leczy migreny. Działa przeciwobrzękowo. Dzięki zawartym olejkom eterycznym ma działanie moczopędne. Działa także odkażająco i odświeża jamę ustną, pozostawiając miły smak. Polepsza krążenie krwi i rozgrzewa cały organizm. Zwiększa też koncentrację, bo poprawia ukrwienie mózgu.
Imbiru nie mogą jeść kobiety w ciąży i karmiące oraz osoby, które chorują na przewlekłą chorobę przewodu pokarmowego np. wrzody żołądka, refluks. Ma on drażniące działanie dla żołądka.
Imbir stosowany jest także w kosmetyce, w preparatach wyszczuplających, bo pobudza krążenie i przyspiesza spalanie tłuszczu oraz walczy z cellulitem. Jest bazą dla wielu perfum. Występuje często razem z innymi przyprawami: pieprzem, kardamonem i dodaje męskim kosmetykom mocy.
W sklepach ze zdrową żywnością można kupić imbir sproszkowany, w całości, kandyzowany, marynowany, różowy i biały. Można też kupić wódkę i piwo imbirowe, a także ciasteczka, herbaty i cukierki.
Imbir dodaje świeżości i pikantności owocom morza. Polepsza smak mdłych potraw i tłustych mięs np. kaczki, wieprzowiny. Mielony, dodawany jest do ciasteczek, ciast, sałatek owocowych i pieczonych jabłek. Nie powinno się go łączyć z ziołami, bo zakłóca smak swoim aromatem. Fajnie komponuje się z liściem laurowym, gałką muszkatołową, pieprzem, goździkami, zielem angielskim.
Powinno się go przechowywać w lodówce, zawinięty w papierowy ręcznik. Nie kupujmy sproszkowanego imbiru na zapas, bo wietrzeje.
Poznajcie przepis na przepyszny imbirowy sok! >>>
