Jadalne kwiaty - jak je przygotować i które możemy zjeść

  • 1

Podpatrując kulinarne wyczyny mistrzów można zauważyć pewien trend. Najpiękniejsze talerze ubrane są kwiatami, w dodatku jadalnymi. Półmiski z kolorowymi płatkami nie tylko świetnie się fotografują, ale działają na wszystkie nasze zmysły. Pięknie wyglądają, wspaniale pachną i ciekawie smakują. Próbowaliście już dekoracji kwiatowych w swojej kuchni?

         
ocena: 4/5 głosów: 4
Jadalne kwiaty - jak je przygotować i które możemy zjeść
fot. Fotolia
Kiedy można jeść kwiaty?

Nie wszystkie kwiaty są jadalne, także decydując się na taką ozdobę swojej potrawy sprawdźmy czy dany gatunek zostanie bezproblemowo przyswojony przez ludzki organizm. Kwiaty można jeść w okresie wiosenno-letnim. Wtedy są po prostu najsmaczniejsze i najbardziej aromatyczne.

Rodzaje jadalnych kwiatów

Nic nie przychodzi Wam do głowy? Śpieszymy z pomocą i chórem wymieniamy jadalne kwiaty. Są wśród nich bratki, begonie czy bławatki. Można także pałaszować kwiaty hibiskusa, goździki czy maki. Nic nam również nie będzie, gdy zjemy nasturcje, niecierpki czy róże. Nawet tulipany mogą wylądować na naszym talerzu. Jak widzicie możliwości jest bardzo wiele. Nie powinniśmy także lekceważyć kwiatów krzewów, drzew i ziół. Warte skosztowania jest kwiecie kalafiorów, brokuł czy czosnku. Można spróbować także koniczyny, kopru czy szałwii.

Jak wybrać odpowiednie kwiaty

Najlepiej by kwiatowe dekoracje pochodziły z własnego ogródka. Te zbierane przy drodze są po prostu zanieczyszczone i mogą spowodować zatrucie. Kwiaty z kwiaciarni również nie zdadzą tutaj egzaminu ponieważ były z pewnością nawożone i pryskane. Zerwane świeżo przed podaniem powinny być dokładnie umyte i wysuszone. Tylko wtedy będą pięknie prezentować się na talerzu. Rozpoczynając swoją przygodę z jedzeniem kwiatków warto przyzwyczajać się do nich po trochu. Z każdym kolejnym posiłkiem zapach i smak będzie nas cieszył, a nie raził.
Na koniec wymieniamy jeszcze trujące kwiaty - to właśnie tych powinniście się wystrzegać i są to: azalia, groszek pachnący, konwalia, krokus, oleander, żonkil czy narcyz.

Macie ochotę poeksperymentować z takim rodzajem dekoracji? A może macie już jakieś doświadczenie z konsumowaniem kolorowych kwiatów?

Dowiedz się więcej na temat jadalnych kwiatów